Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Stali zagrają z Odrą

Redakcja
Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola walczyć będą w piątek o punkty z Odrą w Opolu.
Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola walczyć będą w piątek o punkty z Odrą w Opolu. S. Czwal
Gracze drugoligowej Stal Stalowa Wola zagrają w piątek o godzinie 19.00 z Odrą w Opolu.

Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola wreszcie zagrają "na luzie". Podopieczni trenera Władysława Łacha zapewnili sobie już utrzymanie i grę w przyszłym sezonie w pierwszej lidze, co nie znaczy, że zamierzają spoczywać na laurach. W piątkowym meczu z Odrą w Opolu obiecują niespodziankę.

Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu "Stalówka" jest już pewna swego, ma bezpieczną przewagę nad strefą spadkową. Nasi piłkarze mogą być z siebie dumni, bo wypełnili swój cel przed czasem, ale kibice oczekują nadal od nich dobrej gry i punktów. I ich piątkowy rywal, Odra, ma się czego bać…

DWIE "SETKI"

Mecz w Opolu rozpocznie się o godzinie 19 przy sztucznym świetle, a o rozegranie pojedynku już w czwartek prosili działacze Odry. Miejscowi jeszcze nie mogą być pewni utrzymania, więc przeciwko "Stalówce" będą zdeterminowani. Ale i "stalowcy" nie zamierzają odpuszczać. Choćby napastnik naszej drużyny, Kamil Gęśla, który wraca do wysokiej formy.

W ostatnim pojedynku z Polonią Warszawa, wygranym przez Stal na własnym boisku 3:0, strzelił jednego gola i wypracował rzut karny. Wprawdzie zmarnował też dwie "setki", ale to znowu był "ten Gęśla", jakiego pamiętamy z poprzedniego sezonu. Co ciekawe, w poprzednich rozgrywkach Stal wygrała w Opolu z Odrą 1:0 po celnym strzale głową... Kamila Gęśli.

- Oczywiście, że chcę jeszcze strzelać gole w meczach, które pozostały od końca sezonu - deklaruje napastnik Stali. - W meczu z Polonią odblokowałem się i mam nadzieję, że na tym nie koniec. Liczę na to, że w Opolu z Odrą także wpiszę się na listę strzelców.

SPRAWA DO SĄDU

W Opolu "Stalówka" będzie musiała radzić sobie bez czołowego obrońcy, Jaromira Wieprzęcia, który pauzuje za kartki oraz kontuzjowanego napastnika Abela Salamiego. Pod znakiem zapytania stoją występy narzekających na urazy Łukasza Stręciwilka i Gergelyego Gheczy'ego oraz Longinusa Uwakwe, który ciągle ma kłopoty z kontuzjowaną dłonią. Wróci natomiast po pauzie za żółte kartki Przemysław Pałkus.

A Odra w ostatnim swoim spotkaniu pokazała się z niezłej strony, remisując ze Śląskiem we Wrocławiu 1:1, po bramce Marcina Pontusa. W zespole z Opola w rundzie wiosennej działo się jednak aż zbyt wiele, zwolniony został trener zespołu, Holender Robert Delahaije, który kilku piłkarzy oskarżył o to, że... specjalnie grali źle. Bo grali przeciwko niemu. Oskarżeni piłkarze: Marcin Feć, Łukasz Ganowicz, Tomasz Copik i Marek Tracz zdecydowali się oddać sprawę do sądu. Od tej pory sytuacja w klubie nieco się uspokoiła, ale z Odry może odejść także holenderski sponsor...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie