Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Stalówka" ma licencję

Piotr Szpak
Kamil Ścisłowski z Victorii Częstochowa (w zielonej koszulce) ma szansę podpisać umowę na grę w pierwszoligowej Stali Stalowa Wola.
Kamil Ścisłowski z Victorii Częstochowa (w zielonej koszulce) ma szansę podpisać umowę na grę w pierwszoligowej Stali Stalowa Wola. S. Czwal
Piłkarze z Krakowa, Nowego Sącza i Częstochowy mają zasilić pierwszoligowy zespół Stali Stalowa Wola.

Kibice "Stalówki" mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Klub otrzymał licencję na grę w pierwszej lidze. Podpisane zostały kontrakty, w tym tygodniu drużynę mają zasilić nowi zawodnicy.

Na inaugurację sezonu, w sobotę 26 lipca, Stal ma podejmować Odrę Opole. Tyle że Odra nie dostała jeszcze licencji i podobno może jej nie otrzymać. Kto więc zastąpi opolan w pierwszej lidze i z kim przyjdzie "Stalówce" inaugurować rozgrywki, tak do końca jeszcze nie wiadomo.

ZAWINIŁA UMOWA

Na pierwszym posiedzeniu działającej przy Polskim Związku Piłki Nożnej komisji licencyjnej Stal nie otrzymała licencji. Stało się to dopiero w miniony piątek.

- Nie było potrzeby się martwić. Wszystkie dokumenty finansowe mamy w porządku i zostały one złożone w PZPN. Brak licencji w pierwszym terminie był pewnie wynikiem tego, że na czas nie dotarła do PZPN umowa trenera Władysława Łacha z naszym klubem. Kiedy to się stało, przyznano nam licencję - mówił nam prezes Stali Marek Jarecki.

Kibice Stali zastanawiali się, czemu piątkowy sparing z Kolejarzem Stróże został rozegrany w Gorzycach. Czyżby na tamtejszym stadionie Stal znów rozgrywała mecze ligowe? Wyjazd do Gorzyc był spowodowany jednak tylko tym, że obydwa boiska w Stalowej Woli przechodzą remont.

CZŁOWIEK Z WADOWIC

Podczas piątkowego sparingu z Kolejarzem Stróże (wygranego przez Stal 2:1) z bardzo dobrej strony zaprezentował się 22-letni pomocnik Cracovii Kamil Karcz. Urodzony w Wadowicach zawodnik może wejść przebojem do pierwszego składu "Stalówki". Wcześniej jednak musi on być potwierdzony do gry w Stali.

- Będziemy się starali to uczynić. Rozpoczynamy rozmowy w sprawie pozyskania jeszcze czterech zawodników. Mam nadzieję, że nam się to uda, choć spodziewamy się w klubie, że nie będą to łatwe rozmowy - mówi szef sekcji piłki nożnej w Stali Jerzy Lompe.

Czwórka graczy to oprócz Karcza: Artur Ślęzak, 22-letni środkowy pomocnik Cracovii; Jonasz Jeżewski, 21-letni lewy pomocnik Sandecji Nowy Sącz oraz Kamil Ścisłowski, 21-letni piłkarz Victorii Częstochowa, także grający na lewej pomocy.

POWRÓT ŁAWECKIEGO

Z naszych informacji wynika, że bardzo prawdopodobna jest dalsza gra w "Stalówce" Jakuba Ławeckiego, który nie chce już grać w Górniku Łęczna. Prezes Lompe ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył tej informacji. Powrót Ławeckiego do Stali był jednak bardzo korzystny, tak samo jak pozostanie w naszym klubie dwóch czarnoskórych zawodników - Longinusa Uwakwe oraz Abela Salamiego.

Obaj nie podpisali jeszcze kontraktów. W przypadku Uwakwe menażer tego zawodnika nie potrafi zaproponować racjonalnej wysokości zarobków piłkarza i "buja w obłokach", natomiast w przypadku Salamiego toczą się jeszcze rozmowy na temat jego gry. Salami ma grać (oprócz stałej pensji) za tzw. wejściówki, oznaczające, że otrzymywałby pieniądze za grę, a nie za... kontuzje, które zgłasza nader często. Piłkarz byłby skłonny się na to zgodzić, ale chce... wyższej pensji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie