Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Stali muszą pokonać rywali w Opolu

Redakcja
Jonasz Jeżewski (z piłką) wraca do składu "Stalówki” i ponownie zagra z Odrą Opole, tak jak w lipcowym pojedynku w Stalowej Woli.
Jonasz Jeżewski (z piłką) wraca do składu "Stalówki” i ponownie zagra z Odrą Opole, tak jak w lipcowym pojedynku w Stalowej Woli. M. Radzimowski
Piłkarze pierwszoligowej Stali Stalowa Wola za wszelką cenę muszą pokonać rywali w Opolu.

O tym, że piłkarze pierwszoligowej Stali Stalowa Wola potrafią ograć Odrę Opole, można było przekonać się już w lipcu, gdy nasz zespół pokonał rywali na własnym boisku 2:1. W sobotę, tym razem na wyjeździe, tego samego przeciwnika trzeba pokonać ponownie i to za wszelką cenę.

Przed "Stalówką" pierwszy z dwóch meczów wiosennej rundy rewanżowej, które zostały przełożone na jesień. W Opolu podopieczni trenera Władysława Łacha zmierzą się z zespołem, który jest pod wieloma względami podobny do naszego.

DOBRE WSPOMNIENIA

Stal jest w tabeli na 14 miejscu z 18 punktami, Odra ma tyle samo "oczek" na koncie i zajmuje pozycję tuż przed stalowowolanami. Oba zespoły także nie poradziły sobie niedawno w 1/8 finału Pucharu Polski. Nasz zespół przegrał z czwartoligową Stalą w Sanoku 0:2, a Odra u siebie w takich samych rozmiarach przegrała z występującym w ekstraklasie Ruchem Chorzów. W lipcu w Stalowej Woli nasi pokonali opolan 2:1, po bramkach Tadeusza Krawca i Jakuba Ławeckiego, dla rywali gola zdobył Marcin Pontus.

- To dla nas bardzo ważny mecz - mówi Jakub Ławecki, piłkarz Stali. - Wspominaliśmy w szatni udaną końcówkę jesieni w naszym wykonaniu w ubiegłym sezonie i teraz chcemy, by to się powtórzyło. Tabela jest spłaszczona, wystarczy zdobyć parę punktów i pójść w górę, ale porażki mogą z kolei mocno nas w tabeli "zdołować". Gramy o spokojniejszą zimę i musimy w Opolu zrobić wszystko, żeby wygrać. Ja mam dobre wspomnienia z pierwszego spotkania z Odrą, zdobyłem bramkę, choć nie wyszedłem wtedy w podstawowym składzie. Teraz mam także szansę zagrać, bo wyleczyłem już kontuzję. Pewnie jeszcze powinienem z tydzień poczekać, ale w naszej sytuacji kadrowej należy grać i starać się pomóc drużynie.

PORA SIĘ OBUDZIĆ

Do kadry Stali oprócz Ławeckiego wracają też inni rekonwalescenci: Kamil Karcz, Jonasz Jeżewski, Krystian Lebioda, jest szansa, że zagra Jacek Maciorowski. Na urazy narzekają niestety Longinus Uwakwe i Abel Salami, ale ich nieobecność w Opolu nie jest jeszcze przesądzona. Za kartki nie wystąpią natomiast Jaromir Wieprzęć i Tomasz Walat.

A Odra ostatnie dwa mecze ligowe przegrała, z Widzewem Łódź i Zniczem Pruszków po 0:1. Jednak na własnym boisku ograła przed tymi spotkaniami GKS Gorzów Wielkopolski 1:0, po bramce Łukasza Ganowicza. Natomiast Stal nie wygrała w ośmiu ostatnich pojedynkach i najwyższa pora, by się "obudzić". W Odrze nie brakuje kłopotów finansowych, zadłużony klub ma zaległości wobec piłkarzy, a lekiem na całe zło ma być sprzedaż atrakcyjnej działki, należącej do klubu…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie