Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Stalówka" zagra w Turku z Turem

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Jacek Maciorowski) grają w sobotę z Turem w Turku.
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Jacek Maciorowski) grają w sobotę z Turem w Turku. Fot. Marcin Radzimowski
Piłkarze Stali Stalowa Wola są bliscy utrzymania w pierwszej lidze. Ich kibice wierzą, że po środowym zwycięstwie na własnym boisku z GKS Jastrzębie, powtórka nastąpi też w wyjazdowym pojedynku z Turem Turek. "Stalówkę" w sobotę od godziny 17 czeka jednak ciężki bój.

Jaromir Wieprzęć, piłkarz Stali Stalowa Wola:

Jaromir Wieprzęć, piłkarz Stali Stalowa Wola:

Niestety, nie zagram przeciwko Turowi Turek, bo w ostatnim meczu z GKS Jastrzębie dostałem siódmą żółtą kartkę i muszę pauzować. Ale jestem pełen wiary, że chłopaki poradzą sobie w tym meczu i dołożą kolejne punkty do naszego dorobku. Jesteśmy już bardzo bliscy utrzymania w pierwszej lidze, ale zarówno mecz z Turem jak i kolejny, z GKS Katowice u nas, są dla nas bardzo ważne.

Tur jest w bardzo trudnej sytuacji, zajmuje czwarte od końca, spadkowe miejsce w tabeli. Zespół z Turka musi zrobić wszystko, by załapać się przynajmniej na miejsce barażowe o utrzymanie. Dlatego w meczu ze Stalą będzie wyjątkowo zdeterminowany.

KADROWE KŁOPOTY

Stalowowolanie, opromienieni wygraną z GKS Jastrzębie 2:0 w środę, na pewno jednak też nie odpuszczą w pojedynku "o sześć punktów" dwóch walczących o utrzymanie zespołów. 11 miejsce w tabeli i 38 punktów na koncie to już wiele w drodze do utrzymania, ale do końca sezonu zostały jeszcze cztery kolejki i nasi muszą powalczyć o kolejne "oczka". W Turku są w stanie zagrać o pełną pulę.

- Ale trzeba pamiętać, że gospodarze będą bardzo zdeterminowani - zastrzega Władysław Łach, trener Stali. - Oni mają nóż na gardle i z nami zrobią wszystko, by wygrać. A my mamy kłopoty kadrowe, o tym też trzeba pamiętać. W ostatnim meczu z GKS Jastrzębie wypadł nam na dodatek za kartki Jarek Wieprzęć, który zdobył dwa gole w tym pojedynku.

GOLE IMEHA

Pocieszające, że do składu Stali na mecz z Turem wrócą już Abel Salami i Daniel Treściński, podstawowi gracze drużyny, którzy ostatnio "wisieli" za kartki. Do dyspozycji trenera będzie już także Adrian Bartkowiak, który wyleczył kontuzję, a w meczu z GKS Jastrzębie zasiadł na ławce rezerwowych. Nadal raczej nie wrócą z powodu urazów Krystian Lebioda i Grzegorz Kmiecik, nie wiadomo też, czy zdąży się wykurować Tomasz Wietecha, podstawowy bramkarz "Stalówki", który narzeka na pachwinę i nie zagrał przez to w ostatnim spotkaniu. Zastąpił go z powodzeniem jego zmiennik, Stanisław Wierzgacz, na którego można liczyć w Turku.

A Tur w ostatniej kolejce w środę przegrał z Widzewem w Łodzi 0:2. Warto przypomnieć też, że w pierwszym pojedynku w Stalowej Woli nasz zespół zremisował z rywalami z Turka 1:1. W drużynie przeciwnika nie ma gwiazd, a najbardziej znany jest Nigeryjczyk Benjamin Imeh, który grał wcześniej między innymi w Polonii Warszawa i Śląsku Wrocław. Ten napastnik ma na razie cztery zdobyte gole na koncie.

Przypuszczalne składy

Stal: Wierzgacz - Paknys, Treściński, Piszczek, Maciorowski - Karcz, Bartkowiak, Uwakwe, Cebula, Trela - Salami.

Tur: Sabela - Bartos, Skokowski, Kiczyński, Madera -Kasprak, Łągiewka, Kubowicz, Sędziak - Imeh, Bieniek.

RELACJA LIVE

Tur Turek - Stal Stalowa Wola - relacja "live" w portalu www.echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie