Po ostatniej wygranej z Turem Turek sytuacja naszego zespołu jest dobra, ale nie idealna.
"Stalówka" zajmuje 11 miejsce, ma 41 punktów na koncie. Za nią jest GKS Katowice z 37 "oczkami" oraz GKS Jastrzębie, które zajmuje 13 pozycję, pierwszą "barażową", z 35 punktami. Tyle, że jastrzębianie w najbliższej kolejce zgarną trzy punkty walkowerem za mecz z Kmitą Zabierzów, który wycofał się z rozgrywek.
MOŻE WYSTARCZYĆ REMIS
Sytuację skomplikowała ostatnia wygrana GKS Katowice z Widzewem Łódź 3:2. Gdyby katowiczanie nie zgarnęli trzech punktów, Stal miałaby nad nimi więcej niż cztery "oczka" przewagi. A tak stalowowolanie muszą być cały czas ostrożni, tym bardziej, że właśnie z GKS zagrają w najbliższą sobotę na własnym stadionie.
- Chcemy za wszelką cenę uniknąć baraży, ale aby tak się stało, musimy zdobyć jeszcze parę punktów - zastrzega Władysław Łach. - Może wystarczyć do tego nawet remis u nas z Katowicami. Ale poczekajmy jeszcze z komentarzami, że pierwsza liga jest nasza bez baraży. Dobrze, że w ostatniej kolejce sezonu katowiczanie grają z GKS Jastrzębie, więc któraś z tych drużyn straci punkty albo obie, w przypadku remisu.
POCIECHA… CRACOVII
Szkoleniowiec Stali był zadowolony po ostatniej wygranej swojej drużyny z Turem w Turku 2:1. Co ciekawe, jednym z najlepszych zawodników na placu był Kamil Karcz, który zdobył też pierwszego gola dla gości, a nie był początkowo przewidywany do podstawowego składu. Wystąpił jednak od pierwszych minut, bo uraz nie pozwolił na występ Krzysztofowi Treli.
- Krzysiek wziął udział w rozgrzewce i po niej zasygnalizował, że nie jest w stanie grać z powodu kontuzji - zdradził Władysław Łach. - Zagrał, więc od początku za niego Kamil i spisał się bardzo dobrze. Choć ja i tak wpuściłbym go na boisko, gdyby zaczął na ławie. Był w Turku wyróżniającym się graczem i Cracovia Kraków, z której został do Stali wypożyczony, może mieć z niego w przyszłym sezonie dużą pociechę…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?