Na informacje dotyczące ewentualnych zmian w kadrze piłkarskiej drużyny beniaminka trzeciej ligi Siarki Tarnobrzeg kibice tego zespołu będą musieli jeszcze poczekać minimum dwa tygodnie.
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg mają za sobą ostatni trening w sezonie 2008/2009. Spora część z nich udała się na urlopy nie wiedząc czy będą grać w tym klubie nadal. Nie wiadomo też czy trener Jarosław Zając nadal poprowadzi drużynę.
CZEKANIE NA WALNE
Termin walnego sprawozdawczo-wyborczego zebrania w Klubie Sportowym Siarka Tarnobrzeg wyznaczono na 29 czerwca. Dlaczego tak późno, tego nikt nie wie. Może ci, którzy ustalali jego termin nie wiedzieli, że będzie to już okres urlopowy i rozpoczną się wakacje. A może o to chodziło? Tak czy owak, stan niepewności w Siarce trwa i oby trwał tylko do 29 czerwca. Czy jednak piłkarze, którym skończyły się kontrakty nie poszukają sobie innych klubów?
- Ja mam jeden klub na oku, ale chciałbym zostać w Siarce. A jak się okaże, że dla mnie miejsca nie będzie, to, co wtedy? Pójdę grać do okręgówki? - denerwuje się jeden z piłkarzy. Ale są i tacy, którzy już wiedzą, że w Siarce miejsca dla nich nie zabraknie.
TRENER CZEKA
Na decyzję członków klubu czeka także trener Jarosław Zając. Otwarcie mówi, że interesuje go pozostanie w Siarce, chciałby także by prezesem nadal był Wacław Salamucha.
- Ten człowiek mi zaufał, postawił na mnie i jestem jego dłużnikiem. Dlatego wierzę, że nadal będzie prezesem. Podchodzą do tematu spokojnie, tłumaczę także zawodnikom, że nie ma powodów do panikowania. Pewnie, że lepiej byśmy już teraz wiedzieli, na czym stoimy, ale przez te dwa tygodnie świat się nie zawali - mówi szkoleniowiec.
Dyplomacja trenera to jedno, a rzeczywistość to drugie. Co się stanie, kiedy nowi piłkarze, którzy mają wzmocnić zespół, z którymi już przeprowadził rozmowy i częściowo dogadał, nagle poszukają sobie nowego pracodawcy?
NIGERYJCZYK "WYRÓŻNIONY"
Na liście piłkarzy, którzy mieli zostać wypożyczeni do innych klubów lub, z którym nie zamierzano podpisać nowych kontraktów był między innymi Nigeryjczyk Infanyj Nwachukwu. On jako jedyny został poinformowany, że może sobie szukać nowego pracodawcy. Nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Piłkarze Siarki i trener rozjeżdżają się w tych dniach na wakacje, jedni będą spędzać je w kraju, inni za granicą. Spora cześć z nich nie weźmie więc udziału w walnym zebraniu, a o swoich losach, czyli dalszej grze w Siarce, albo konieczności szukania sobie nowych klubów dowiedzą się przez telefon, lub po przyjeździe do domu. Pierwszy trening przed nowym sezonem wyznaczony został na 8 lipca, a pierwszy sparing, z beniaminkiem trzeciej ligi Wisłą Puławy na 11 lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?