Roman Bobak blisko Widzewa

Wiele na to wskazuje, że grający w trzecioligowej drużynie piłkarskiej Siarki Tarnobrzeg 19-letni Roman Bobak zostanie niebawem graczem łódzkiego Widzewa.

Bobak wraz z innym piłkarze Siarki 18-letnim Kamilem Lipcem, przebywali na testach w Widzewie. Bobak pozostawił po sobie korzystne wrażenie i został zaproszony na kolejne teksty.

CZEKA NA TELEFON

- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak zaprezentowałem się w Widzewie. Były zajęcia techniczne, gierki, sprawdziany szybkości. Mam teraz czekać na telefon z Widzewa i pojadę tam ta kolejne sprawdziany - mówi Romek.

Dla Ukraińca żadnym uchybieniem nie jest fakt, że grałby, przynajmniej na razie, w drużynie Młodej Ekstraklasy Widzewa.

- Dla mnie byłby to awans i zaszczyt. W takim klubie można wypłynąć na szerokie wody, na mecze przychodzi wielu trenerów, menażerów, to jest zupełnie inna otoczka i inny piłkarski świat, a i do pierwszej drużyny byłoby łatwiej wskoczyć - mówi.

Roman pojedzie niebawem do Łodzi ponownie. Kamil Lipiec na swoją szansę będzie jeszcze musiał poczekać, ale najważniejsze, że ten młody zdolny chłopak wpadł już w oko osobom odpowiedzialnym za piłkarski skauting.

TRAPIONY PRZEZ KONTUZJE

Bobak trafił do Siarki przed niespełna dwoma laty za namową ówczesnego trenera Stanisława Gielarka. W zimowych sparingach spisywał się bardzo dobrze, ale kiedy przyszło do ligi grał słabo. Był jednak jeszcze zbyt młody, a wymagania od niego były olbrzymie. Czynił jednak systematyczne postępy, wyzbył się skłonności do nadmiernych dryblingów, poprawił szybkość. Mimo to w minionym sezonie nie wychodził w podstawowym składzie tarnobrzeskiego zespołu.

- W kilku meczach nie prezentował się zbyt dobrze, a najgorsze, że trapiły go kontuzje. To młody chłopak, który cały czas się rozwija piłkarsko - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu, Jarosław Zając.

Oby Bobak poszedł w ślady takich byłych piłkarzy Siarki jak Mariusz Kukiełka, Cezary Kucharski, Tomasz Kiełbowicz czy Jacek Kuranty.