Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Kozieł: Wzrost to nie wszystko

Rozmawiał Damian SZPAK [email protected]
Bramkarz Siarki Tarnobrzeg, Paweł Kozieł, z optymizmem oczekuje najbliższego sezonu.
Bramkarz Siarki Tarnobrzeg, Paweł Kozieł, z optymizmem oczekuje najbliższego sezonu. fot. Marcin Radzimowski
Paweł Kozieł w piłkę zaczynał grać w Siarce Tarnobrzeg, później na kilka lat przeniósł się do Mielca, a po skończeniu tamtejszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego wrócił do swego macierzystego klubu. To była jego bardzo dobra decyzja.

Damian Szpak: * Jak się czujesz w roli pierwszego bramkarza Siarki? Masz w końcu tylko 20 lat, a to dla zawodnika grającego na tej pozycji nie jest zbyt wiele.

Paweł Kozieł: - Bardzo dobrze się czuję, jestem przygotowany na to, wiem, jaka odpowiedzialność na mnie ciąży, ale nie boję się wyzwań i gry w trzeciej lidze.

* Na wiosnę, po przyjściu Mirka Maja, niespodziewanie straciłeś miejsce w drużynie. Nie miałeś wtedy wszystkiego dość?

- Nie reagowałem nerwami. Nigdy nie rzucam rękawicami po kątach i zawsze staram się czekać na rozwój sytuacji. Bramkarza powinno cechować opanowanie, a nie frustracja. Mirek przychodząc do drużyny nie był w wysokiej formie, ale trenerzy postawili na niego i pozostało mi pogodzić się z ich decyzją. Przyjąłem to po męsku i czekałem na swoją szansę.

* No i szybko się doczekałeś.

- Tak, to mnie jeszcze bardziej wzmocniło. Wiosną nabrałem pewności siebie. To nie tylko moja zasługa, ale także kolegów z obrony. Michał Kozłowski, Damian Sałek, Marcin Stępień, to zawodnicy, którzy nie dali mi zrobić krzywdy i dzięki temu z każdym meczem broniło mi się coraz lepiej.

* O co, twoim zdaniem, Siarka powalczy w nowym sezonie?

- O celach jeszcze szczegółowo nie rozmawialiśmy. Wiadomo, że podstawową sprawą dla beniaminka jest w pierwszym sezonie po awansie utrzymanie się w wyższej klasie rozgrywkowej. Myślę, że stać nas będzie nie tylko o utrzymanie, ale nawet o walkę o miejsce w górnej połowie tabeli.

* Jesteś wychowankiem Siarki, ale przez kilka lat byłeś w mieleckiej Stali, kibicujesz temu zespołowi?

- Oczywiście, tam uczyłem się bramkarskiego fachu, tam chodziłem do Szkoły Mistrzostwa Sportowego i mam tam wielu kolegów. Bardzo się ucieszyłem z tego, że Stal utrzymała się w trzeciej lidze, bo w pewnym momencie nie było to takie pewne.

* Przy twoich 179 cm wzrostu nie jesteś postrachem dla napastników rywali, ale nadrabiasz to skocznością.

- Mam świadomość, że jak na bramkarza jestem dość niski, ale mnie to nie przeszkadza. Staram się brak centymetrów nadrobić skocznością, wzrost to nie wszystko, liczy się przede wszystkim wyczucie i przegląd sytuacji.

* Kto jest twoim bramkarskim idolem?

- Włoch Gianluigi Buffon, dla mnie jest on jednym z najlepszych bramkarzy na świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie