Piotr Szpak: * Przygotowania do sezonu to był standard, czy pojawiło się coś innego?
Janusz Hynowski: - Standard, bo nie było czasu na coś innego. Letnia przerwa jest z reguły krótka i nie ma czasu na wprowadzanie jakiegoś nowoczesnego systemu szkolenia. Przepracowaliśmy ten okres dobrze, każdy przykładał się do zajęć.
* W meczach kontrolnych spisujecie się całkiem przyzwoicie.
- I to cieszy, bo faktycznie gramy nieźle, a trzeba wiedzieć, że jesteśmy w okresie, kiedy dość ciężko pracowaliśmy. Ta nasza gra, szczególnie w meczach z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski czy Koroną Kielce wyglądała dobrze, no, ale wiadomo, że z lepszymi przeciwnikami zawsze gra się lepiej. Łatwiej się wtedy zmobilizować.
* Pojawia się już adrenalina przed inauguracją?
- Nie, nie ma nic takiego. Do ligi jest jeszcze ponad tydzień czasu, chyba tylko te ostatnie dni będą nieco bardziej mobilizujące. Im bliżej będzie meczu, tym będzie większy dreszczyk emocji.
* Czy po zmianach kadrowych, jakie zaszły w waszym zespole, będziecie mocniejsi?
- Czas pokaże, jak to będzie. Odeszło kilku zawodników, kilku doszło, trudno jednak po sparingach oceniać przydatność nowych graczy do drużyny. Kilka kolejek pokaże nam, na co nas będzie stać i o co powalczymy.
* No właśnie, o co powalczycie? Jedni twierdzą, iż tę drużynę stać będzie tylko na walkę o utrzymanie w trzeciej lidze, inni, że Siarka powalczy o awans.
- Zawsze, kiedy rozpoczyna się nowy sezon, drużyny walczą o pierwsze miejsce i to bez względu na to czy ma się słabszy zespół czy silny. Tak jest też w naszym przypadku, myślimy o tym, by zająć pierwsze miejsce.
* Taki awans rok po roku bardzo by ci się przydał?
- Nie tylko mnie, ale nam wszystkim, zawodnikom, trenerom, kibicom i działaczom. Przeżyłem już z Siarką kilka awansów i jeden spadek, miło by było awansować jeszcze o jeden szczebel wyżej. Bardzo bym sobie tego życzył.
* Kto twoim zdaniem będzie rozdawał karty w waszej lidze?
- Sam się nad tym zastanawiałem i trudno powiedzieć, kto powalczy o awans. Nie ma faworyta czy faworytów do awansu, tak jak to było w minionym sezonie, kiedy to w Resovii i Stali Rzeszów była "napinka" na awans. Pierwsze mecze pewnie dadzą odpowiedź na to pytanie. Ale dzięki temu, że nie ma faworyta, liga może być bardzo ciekawa i trzymać w napięciu do ostatniej kolejki.
* Będziesz nadal łączył funkcję piłkarza w Siarce z prowadzeniem drużyny Wisanu Skopanie?
- Tak, z Siarką podpisałem umowę na sezon 2009/2010, będę też nadal pracował z chłopcami w Skopaniu. Mam tam fajną drużynę, ambitnych chłopaków, a i trenerka coraz bardziej mnie wciąga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?