Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg chcą wreszcie wygrać

Damian SZPAK, [email protected]
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg (z lewej Tomasz Walat) walczyć będą o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg (z lewej Tomasz Walat) walczyć będą o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. fot. Marcin Radzimowski
Co najgorsze już za nami, na początku sezonu graliśmy z silnymi drużynami. Teraz czas już na naszą lepszą grę i lepsze wyniki - zapowiada przed sobotnim meczem z Tomasovią Tomaszów Lubelski szkoleniowiec "Siarkowców", Jarosław Zając.

Tarnobrzeżanie kiepsko wystartowali do sezonu. Najpierw, na inaugurację bezbramkowo zremisowali ze Stalą Poniatowa, a w sobotę przegrali w Łęcznej z rezerwami Górnika 0:2.

SOLIDNA OBRONA

Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że pokonanie Tomasovii będzie bardzo trudne. Świadczyć o tym mogą nawet wyniki uzyskane przez tomaszowian w tym sezonie. W pierwszej kolejce pokonali oni na wyjeździe Stal Sanok 1:0, a w drugiej zremisowali na własnym boisku z Orlętami Radzyń Podlaski 1:1. Po rezultatach widać, że siłą Tomasovii jest solidna defensywa, w dwóch meczach drużyna ta straciła tylko jednego gola. Ale w Tarnobrzegu gości czeka trudne zadanie wszak Siarka bardzo pragnie pierwszego zwycięstwa.

- Widzę mobilizację wśród zawodników, wszyscy pragniemy tej wygranej. Jeśli zagramy tak jak w pierwszej połowie spotkania ze Stalą Poniatowa, to będzie dobrze - twierdzi trener "Siarkowców", Jarosław Zając.

KŁOPOTY DZIEDZICA

Szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny niechętnie rozmawia na temat ewentualnych zmian w swoim zespole, ale pierwsze dwa mecze pokazały, że do takowych powinno dojść. Jedna zmiana może zostać wymuszona, bowiem podczas meczu w Łęcznej kontuzji doznał Łukasz Dziedzic i nie wiadomo czy do soboty będzie w pełni sił. Nie wiadomo też, w jakim ustawieniu zagrają gospodarze. Wiele na to wskazuje, że z dotychczasowego ustawienia 4-4-2 "Siarkowcy" przejdą na 4-5-1.

- Nie będę odkrywał kart przed rywalami, o naszej taktyce mogą wiedzieć tylko i wyłącznie nasi zawodnicy. Parę myśli dotyczących składu chodzi mi po głowie, ale nie wiem czy wprowadzę je już w sobotnim meczu. Chciałbym przede wszystkim uniknąć sytuacji, kiedy nasi zawodnicy wyjadą na boisku pod presją, jak to miało miejsce wiosną - mówi trener Zając.

W pozostałych spotkaniach: Spartakus Szarowola - Stal Mielec, Stal Kraśnik - Unia Nowa Sarzyna, Podlasie Biała Podlaska - Izolator Boguchwała, Wisłoka Dębica - Avia Świdnik, Wisła Puławy - Stal Poniatowa, Karpaty Krosno - Górnik II Łęczna, Orlęta Radzyń Podlaski - Stal Sanok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie