Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Stali Stalowa Wola pokonali w pierwszej rundzie Pucharu Polski Wisłę Płock (zdjęcia)

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Tak padła pierwsza bramka dla Stali po strzale z rzutu karnego Jaromira Wieprzęcia.
Tak padła pierwsza bramka dla Stali po strzale z rzutu karnego Jaromira Wieprzęcia. Marcin Radzimowski
"Stalówka" wygrała pierwszy mecz w obecnym sezonie. Wprawdzie "tylko" w Pucharze Polski, ale dzięki temu w kolejnej rundzie zmierzyć się może z jednym z renomowanych zespołów z ekstraklasy. Oby to był także początek dobrej passy w pierwszej lidze.

W innych meczach

W innych meczach

Zagłębie Sosnowiec - Flota Świnoujście 2:0 (1:0), Pogoń Szczecin - Motor Lublin 2:0 (1:0), Polonia Słubice - GKS Katowice 3:1 (2:0), Bytovia II Bytów - Tur Turek 1:0 (1:0), Ruch Zdzieszowice - Dolcan Ząbki 0:3 (0:2), Olimpia Grudziądz - Kmita Zabierzów 3:0 , Nielba Wągrowiec - Znicz Pruszków 3:1 (1:0), Ruch Radzionków - Korona Kielce 0:1 (0:0), MKS Kluczbork - GKP Gorzów Wielkopolski 0:0, karne 2:3, GKS Tychy - Górnik Łęczna 1:1 (1:1), karne 3:2, Piast Kobylin - Zagłębie Lubin 3:1 (2:0), Hetman Zamość - Warta Poznań 1:1 (1:0), karne: 5:4 Start Otwock - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:1), GKS Jastrzębie - Widzew Łódź 3:4 (1:2). Mecze 1/16 Pucharu Polski zaplanowane są na 22 i 23 września, losowanie par: 1 września.

Wygrana z Wisłą była bardzo potrzebna naszej drużynie, a po tym, co pokazała w środowym spotkaniu, widać wreszcie jakieś "światełko w tunelu". Stal zrewanżowała się przy okazji płocczanom za sobotnią porażkę na wyjeździe w pierwszej lidze 0:1.

NIE JEST GOTOWY

W "Stalówce" trener Przemysław Cecherz zdecydował się na zmiany w składzie, w bramce pojawił się Stanisław Wierzgacz i nie zawiódł, dobry mecz rozegrali też Dariusz Stachowiak i Tadeusz Krawiec, a bardzo dobry Jurij Michalczuk. Mecz mógł się podobać i szkoda, że oglądało go mniej kibiców niż zwykle, bo nie brakowało w nim emocji, ciekawych akcji, strzałów i co najważniejsze, goli.

Szkoda, że wśród gospodarzy nie pojawili się zawodnicy, którzy nie mieszczą się w składzie na ligowe mecze, tacy jak Marek Drozd, Łukasz Stręciwilk, czy Mariusz Myszka. Trener Cecherz tłumaczył, że w środku obrony chciał sprawdzić Bartłomieja Piszczka, a nie Drozda, "Stręcik" według niego nie jest jeszcze gotowy na grę na tym poziomie, a Myszka nabawił się kontuzji.

TRENER MA OBAWY

Już w 13 minucie gospodarze objęli prowadzenie - w polu karnym faulowany był Paweł Wasilewski, a "jedenastkę" na gola pewnie zamienił Jaromir Wieprzęć. Prowadzenie dodało Stali skrzydeł, a do końca meczu z obu stron trwało zagrożenie dla bramkarzy. Dariusz Stachowiak pechowo wypalił w poprzeczkę, strzelali Michalczuk, Daniel Treściński, a po drugiej stronie boiska bardzo dobre okazje zmarnowali Robert Chwastek, Maciej Wyszogrodzki, Krzysztof Zaremba i Marcin Pacan. Za głowę łapał się oglądający mecz w Stalowej Woli menadżer Wisły, Jan Złomańczuk. Ładne były kolejne gole - po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Stachowiaka przewrotką pokonał Przemysława Mierzwę Michalczuk, a wynik ustalił uderzeniem z woleja Chwastek.

Szkoda, że w Wiśle zabrakło kontuzjowanych byłych zawodników Stali, Janusza Iwanickiego i Kamila Gęśli, tego drugiego klub z Płocka ponoć chętnie by wypożyczył do Stalowej Woli. Dla Stali najważniejsza była jednak wygrana i znacznie lepsze nastroje przed arcyważnym pierwszoligowym meczem u siebie w sobotę z GKS Katowice. Czy trener Cecherz obawia się o swoją posadę w razie niepowodzenia?
- Oczywiście, że mam obawy. Trenerzy zawsze pracują pod dużą presją - przyznał szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie