Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze j Stali Stalowa Wola zremisowali z GKP w Gorzowie Wielkopolskim 0:0 (zdjęcia)

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z lewej Longinus Uwakwe) zremisowali w Gorzowie Wielkopolskim z GKP 0:0.
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z lewej Longinus Uwakwe) zremisowali w Gorzowie Wielkopolskim z GKP 0:0. Marcin Radzimowski
Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. "Stalówka" nie zdołała w Gorzowie Wielkopolskim wywalczyć wygranej, ale zdobyła pierwszy punkt w sezonie na wyjeździe.
Piłkarze j Stali Stalowa Wola zremisowali z GKP w Gorzowie Wielkopolskim 0:0 (zdjęcia)

Dla stalowowolskiego zespołu niewielka to pociecha, bo po sześciu kolejkach ma zaledwie dwa "oczka" w dorobku. Można jednak wierzyć, że od Gorzowa zacznie się lepsza passa Stali, już w sobotę mecz w Stalowej Woli z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

INNE ZMARTWIENIA

Dobrze, że z GKP wytransferowano do ekstraklasowego Zagłębia Lubin senegalskiego napastnika Mouhamadou'a Traore, bo ten pewnie by obrońcom gości "nie dał żyć" i byłby wielkim zagrożeniem dla stalowowolskiej bramki. Na szczęście ten napastnik ma już inne zmartwienia, a jego następcy w drużynie z Gorzowa nie prezentują nawet połowy jego umiejętności. I ze stwarzaniem sobie dogodnych okazji miejscowi mieli spore problemy, a w kilku przypadkach zawodziła ich skuteczność lub Stali dopisywało szczęście. W drugiej połowie wprowadzony na boisko Michał Ilków-Gołąb znalazł się w sytuacji "sam na sam" z Tomaszem Wietechą i uderzył piłkę nad nim, ale… z linii bramkowej wybił futbolówkę Jacek Maciorowski.

Stal, wspierana przez dwóch kibiców ze Stalowej Woli (brawa dla nich) nie miała "setek", kilka razy groźniej strzelała na bramkę gospodarzy, ale bez efektu , szczęścia próbowali z dystansu Paweł Wasilewski i Krzysztof Trela. Nasi mecz rozpoczęli z dużym animuszem i osiągnęli przewagę, ale w drugiej połowie inicjatywę przejęli z kolei rywale.

UDANE ZMIANY

Czy powody do zadowolenia mógł mieć trener Stali, Przemysław Cecherz? Porażka w Gorzowie pogrzebałaby go do reszty, a remis daje nadzieje. Choć akurat w środę wygrał MKS Kluczbork, z Widzewem Łódź potrafił zremisować Motor Lublin. Nasz szkoleniowiec zdecydował się w Gorzowie na zmiany w składzie, od początku spotkania zagrali Tadeusz Krawiec, Jaromir Wieprzęć i Jacek Maciorowski, niespodzianką było wystawienie w ataku Pawła Wasilewskiego, a posadzenie na ławie Jurija Michalczuka. Zmiany w składzie okazały się jednak udane.

Trudno spodziewać się, że po spotkaniu w Gorzowie stalowolscy kibice od razu spojrzą na trenera Cecherza przychylniejszym okiem. Szkoleniowiec nie jest w komfortowej sytuacji, a w dodatku uważa, że cały czas ktoś "kopie pod nim dołki" w klubie. Po Stalowej Woli za to krąży plotka, że do zespołu mógłby wrócić… trener Władysław Łach. Pożyjemy, zobaczymy…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie