Podkarpacki jedynak w pierwszej lidze, Stal Stalowa Wola, zmierzy się u siebie w arcyważnym spotkaniu dzisiaj o godzinie 16 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
DOBRE NASTROJE
"Stalówka" podejmuje Podbeskidzie, które było wymieniane przed sezonem w gronie faworytów do awansu, ale na razie zawodzi, zajmuje dopiero 13 miejsce w tabeli, w sześciu meczach wywalczyło tylko 5 punktów. W Stalowej Woli bielszczanie będą zdeterminowani, ale i nasz zespół będzie walczył za wszelką cenę o pierwszą wygraną w tym sezonie.
- Po środowym bezbramkowym remisie w Gorzowie Wielkopolskim z GKP w naszym zespole panują dobre nastroje. Z Podbeskidziem piłkarze powinni dać z siebie wszystko - mówi Artur Chyła, drugi trener Stali.
Nastroje są tym lepsze, że pierwsza liga piłkarska zyskała sponsora, firmę bukmacherską Unibet. Umowa podpisana została na 2 lata, kontrakt opiewa na 15 milionów złotych, a każdy klub w tym sezonie może liczyć na ponad 200 tysięcy złotych.
OSŁABIONY RYWAL
W trzeciej lidze przedostatnia w tabeli Siarka Tarnobrzeg gra dziś (godzina 17) z ostatnimi Orlętami Radzyń Podlaski. Obie drużyny chcą po raz pierwszy w tym sezonie zwyciężyć. Większa presja towarzyszy tarnobrzeżanom, którzy w czterech meczach nie strzelili gola.
W czwartej lidze przełamać chce się wreszcie Sokół Nisko, który nie zdobył jeszcze punktu. Zarząd klubu spotkał się z grającym trenerem Arturem Lebiodą, by zastanowić się nad przyczynami słabszej postawy zespoły. W niedzielę "Sokoły" zmierzą się z Rzemieślnikiem w Pilźnie, rywale nie są potentatem, są przedostatni w tabeli, tylko przed niżanami.
POJECHALI DO CHORZOWA
Ciekawie zapowiada się zaplanowana na dziś i jutro piąta kolejka spotkań piłkarskiej klasy okręgowej. Lider tabeli, niepokonana Stal Nowa Dęba, podejmować będzie na własnym boisku, prowadzoną przez byłego piłkarza Stali Stalowa Wola, Andrzeja Kasiaka, drużynę Klubu Piłkarskiego Zarzecze.
- Dwóch naszych piłkarzy Marcin Bąk i Krzysztof Skrzat już wcześniej miało zaplanowany wyjazd na mecz reprezentacji Polski w Chorzowie. Będzie miał ich kto jednak zastąpić, bo kadrę mamy szeroką. Wiemy jak trudne czeka nas zadanie w Nowej Dębie, dlatego przed meczem remis wzięlibyśmy "w ciemno". Kto jednak wie, może uda nam się sprawić niespodziankę - mówi prezes klubu z Zarzecza Stanisław Powęska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?