Trener Siarki Tarnobrzeg Jarosław Zając, może stracić swoje stanowisko

Jest wielce prawdopodobne, że Jarosław Zając przestanie dziś być trenerem trzecioligowych piłkarzy Siarki Tarnobrzeg. Zastąpi go na tym stanowisku tarnobrzeżanin - Adam Mażysz.

Władze klubu nie chciały nam wczoraj potwierdzić tej informacji, ale pochodzi ona z wiarygodnych źródeł.

ZAPROSZONY NA ZARZĄD

- W czwartek mamy posiedzenie zarządu klubu, na które poprosimy trenera Jarosława Zająca. Dopiero po zarządzie podejmiemy jakiekolwiek decyzje. Teraz nie ma sensu spekulować nad czymkolwiek - uciął wszelkie dywagacje prezes Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg, Antoni Jakubowicz.

Działacze Siarki są bardzo niezadowoleni z wyników uzyskiwanych przez piłkarzy tego klubu. Przypomnijmy, że z sześciu rozegranych dotychczas spotkań "Siarkowcy" wygrali jedno, z Orlętami Radzyń Podlaski 5:1, zremisowali dwa: ze Stalą Poniatowa i Tomasovią Tomaszów Lubelski 0:0 oraz przegrali trzy: na wyjeździe z rezerwami Górnika Łęczna 0:2, ze Stalą Sanok 0:2 i u siebie ze Spartakusem Szarowola aż 0:4.

Prawda jest taka, że o zmianie trenera w Siarce mówi się już od dwóch tygodni i nic takiego nie następuje. Nie dziwi, więc, że trener Zając ze spokojem, a nawet z uśmiechem podchodzi do tych rewelacji.

DOŚĆ PLOTEK

- Nie będę niczego takiego komentował, bo komuś najwyraźniej zależy na podgrzewaniu atmosfery wokół mojej osoby. O żadnej dymisji nic nie wiem i myślę, że gdyby takowa miała faktycznie nastąpić, to pierwszy bym się o niej dowiedział. Dziennikarze piszą różne rzeczy, a mnie średnio to interesuje. W tej chwili głowę mam zaprzątniętą meczem z Karpatami w Krośnie. Chcemy tam wygrać i tylko to się liczy, a nie jakieś plotkowanie - stwierdził trener Zając.

Dodajmy tylko od siebie, że w sobotnim meczu w Krośnie, "Siarkowców" może nie poprowadzić ani trener Zając, ani też Mażysz. Rozważana jest jeszcze jedna koncepcja. Wiele wyjaśni się podczas dzisiejszego posiedzenia zarządu klubu.