Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg marzą o trzeciej wygranej z rzędu

Piotr SZPAK [email protected]
Tomasz Walat (z lewej) i jego koledzy z drużyny Siarki Tarnobrzeg, postarają się o wygranie trzeciego meczu z rzędu.
Tomasz Walat (z lewej) i jego koledzy z drużyny Siarki Tarnobrzeg, postarają się o wygranie trzeciego meczu z rzędu. M. Radzimowski
O niczym innym jak tylko o zwycięstwie nie myślą trzecioligowi piłkarze Siarki Tarnobrzeg, przed sobotnim meczem z drużyną Podlasia Biała Podlaska.

Nowy trener "Siarkowców" Adam Mażysz prowadził tarnobrzeską drużynę w trzech meczach, zdobył z zespołem siedem punktów. Teraz chce, by po czwartym meczu było tych punktów dziesięć.

ŁATWO NIE BĘDZIE

- Mam takie marzenie by Tomek Walat strzelił gola, a jak mu się nie uda, to mamy jeszcze dwóch bardzo dobrych napastników, Piotrka Mazurkiewicza i Przemka Stąporskiego. Ale przecież gole strzelają także pomocnicy i obrońcy. Jak rywal strzeli nam dwie bramki, my musimy odpowiedzieć trzema - tryska humorem Mażysz, ale po chwili dodaje: - To może być dla nas trudniejszy mecz niż się komukolwiek wydaje. Jeśli jednak zagramy z taką ambicją, z takim zacięciem, jak przeciwko Wiśle Puławy, to powinno być dobrze.

Tak się składa, że Adam Mażysz, jego asystent Michał Szymczak oraz kapitan tarnobrzeskiej drużyny Michał Kozłowski studiowali w Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej. Co więcej, Mażysz właśnie w tamtejszym AZS AWF rozpoczął swoją karierę trenerską.

- Grałem tam przez trzy lata, a przez sezon byłem trenerem. Mam miłe wspomnienia. Dobrze by było gdybym miłe wspomnienia miał też po sobotnim meczu, a takie będą jak pokonamy rywali. Atmosfera w drużynie jest świetna, wszyscy solidnie pracują na treningach. Trzeba wygrać w sobotę i będzie jeszcze radośniej - dodaje z uśmiechem.

WSZYSCY GOTOWI

Drużyna Podlasia zremisowała w minionej kolejce na własnym boisku z Orlętami Radzyń Podlaski 1:1, "Siarkowcy" natomiast po golu Walata wygrali 1:0 z Wisłoką w Dębicy. Na szczęście wszyscy zawodnicy tarnobrzeskiego zespołu są zdrowi, nikt nie narzeka na kontuzje, a bardzo dobrą wiadomością jest ta mówiąca o powrocie do gry, po pauzie za żółte kartki Damiana Sałka. Czy będą jakieś niespodzianki w składzie tarnobrzeskiego zespołu? Raczej nie, a jeśli już się pojawią, to nie będą już z gatunku wystawienia do gry trzech napastników, bo to w obecnej sytuacji wydaje się być najsłuszniejszym rozwiązaniem.

W pozostałych spotkaniach: Wisła Puławy - Spartakus Szarowola, Karpaty Krosno - Wisłoka Dębica, Orlęta Radzyń Podlaski - Stal Kraśnik, Stal Sanok - Stal Mielec, Tomasovia Tomaszów Lubelski - Unia Nowa Sarzyna, Górnik II Łęczna - Izolator Boguchwała, Stal Poniatowa - Avia Świdnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie