Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Stali Stalowa Wola pokazali charakter! (zdjęcia)

Arkadiusz KIELAR [email protected], Artur OGÓREK
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z lewej Jacek Maciorowski, z piłką Prejuce Nakoulma) zremisowali w Łęcznej z Górnikiem 2:2.
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z lewej Jacek Maciorowski, z piłką Prejuce Nakoulma) zremisowali w Łęcznej z Górnikiem 2:2. Jacek Świerczyński
Piłkarze pierwszoligowej Stali Stalowa Wola zremisowali z Górnikiem w Łęcznej 2:2.

To był niesamowity mecz. Po pierwszej połowie wydawało się, że goście są już skazani na pożarcie, ale odezwał się w nich "stalowy" charakter. I ku zdumieniu miejscowych, podopieczni trenera Janusza Białka zdołali doprowadzić do remisu. Dawno im się to nie zdarzyło…

Już w 13 min Paweł Głowacki wykorzystał prostopadłe podanie od Rafała Niżnika. Górnik poszedł za ciosem i na efekty nie trzeba było długo czekać.

NAGRODZONY WYSIŁEK

W 18 minucie Janusz Surdykowski główkował minimalnie niecelnie, a chwilę później był już bezbłędny, dobijając głową strzał Prejuce'a Nakoulmy, byłego gracza Stali. Tuż przed przerwą Stanisław Wierzgacz obronił jeszcze uderzenie Grzegorza Szymanka i nic nie wskazywało na to, że po przerwie na boisku będą działy się zupełnie inne rzeczy.

A tak się właśnie stało, role odwróciły się o 180 stopni. Gospodarze za szybko uwierzyli, że jest już po meczu. Natomiast przyjezdni w tym momencie nie mieli nic do stracenia. Choć gdyby w 56 min popularny "Prezes" był dokładniejszy, pewnie komplet punktów zostałyby w Łęcznej. Ale zamiast tego gola kontaktowego dopisali sobie przyjezdni. Najpierw Paweł Wasilewski, testowany kiedyś przez "zielono-czarnych", przegrał pojedynek z Jakubem Wierzchowskim. W 66 min ten sam zawodnik strzelił w poprzeczkę, a Cezary Czpak, były zawodnik Górnika, uderzeniem z kąta zmniejszył straty. Wysiłek podopiecznych Janusz Białka został nagrodzony w 79 minucie. Krzysztof Trela dośrodkował piłkę i ta, ku zaskoczeniu wszystkich, w tym Wierzchowskiego, ugrzęzła w siatce.

ODWOŁAJĄ DYREKTORA?

Stal zasłużyła za postawę na wielkie brawa za swoją postawę i dała wiele nadziei kibicom, którzy wspierali ich w sile pół tysiąca w Łęcznej, że jeszcze jesienią będzie lepiej i że uda się uzbierać jak najwięcej punktów, by wyjść z dołu tabeli. Z zespołem trenera Janusza Białka trenuje nowy zawodnik, 17-letni Henry Uwakwe, brat Longinusa Uwakwe, czołowego pomocnika "Stalówki". Na razie wydaje się za młody na grę w pierwszym zespole, ale zapewne pojawi się w drużynie juniorów.

Nie wiadomo za to, czy do zmian nie dojdzie w klubie. Według nieoficjalnych informacji podczas środowego spotkania zarządu klubu może zostać odwołany dyrektor Stali, Dariusz Schlage, któremu zarząd może zarzucić brak powołania do tej pory sportowej spółki akcyjnej na bazie zespołu piłkarzy. Jego następcą może zostać Jacek Faraś, prezes koszykarskiej Stali Stalowa Wola SA lub prezes klubu, Leszek Kaczmarski. W środę zarząd ma omawiać pracę ochroniarzy z Rzeszowa, którzy są przez kibiców oskarżani, że sprowokowali ostatnio awanturę na początku meczu piłkarzy Stali z Górnikiem Zabrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie