Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Hynowski: Stać nas na jeszcze lepszą grę

Piotr SZPAK, [email protected]
Janusz Hynowski (z piłką) jest jednym z najlepszych zawodników piłkarskiej drużyny Siarki Tarnobrzeg w tym sezonie.
Janusz Hynowski (z piłką) jest jednym z najlepszych zawodników piłkarskiej drużyny Siarki Tarnobrzeg w tym sezonie. fot. Marcin Radzimowski
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg mają na swoim koncie już 23 punkty. O takim dorobku dwa miesiące temu nikt nie marzył, a może być jeszcze lepiej, bowiem przed "siarkowcami" jeszcze niedzielny, wyjazdowy mecz z Avią Świdnik. Jeden z najlepszych piłkarzy Siarki w rundzie jesiennej Janusz Hynowski zapowiada, że drużyna w Świdniku nie przegra.

Janusz Hynowski

Janusz Hynowski

Ma 37 lat, żonaty, żona Marzena. Pozycja na boisku - pomocnik. Wychowanek LZS Wola Baranowska, grał także w Stali Stalowa Wola, Wisanie Skopanie, Siarce Tarnobrzeg, Polonii Przemyśl, Pogoni Leżajsk i teraz ponownie w Siarce. Jest także trenerem występujących w klasie A piłkarzy Wisanu Skopanie.

Piotr Szpak: * W minionej kolejce pokonaliście co prawda silny zespół Izolatora Boguchwała (2:1), ale przez ponad pół godziny graliście z przewagą dwóch zawodników i dopiero rywale wyręczyli was, strzelając sobie samobójczego gola.
Janusz Hynowski: - Dużo zdrowia i nerw kosztował nas ten mecz. Problem tkwił w tym, że każdy z nas chciał strzelić gola, brakowało zespołowej gry. Na szczęście udało się wygrać, więc radość po meczu była olbrzymia.

* Nic dziwnego, że się tak cieszyliście. Po pierwszych kolejkach rundy jesiennej wydawało się, że zdobycie 15 "oczek" będzie szczytem marzeń, tymczasem macie ich na koncie już 23 i jeszcze jeden mecz przed wami.
- Potrzebne mam było jedno, później drugie zwycięstwo, po to, by zespół uwierzył w siebie. Jest dobrze, nie przegraliśmy od ośmiu kolejek, ale śmiem twierdzić, że powinniśmy grać jeszcze lepiej.

* Kibice wiedzą swoje i twierdzą, że na waszą postawę olbrzymi wpływ miały zmiana trenera i objęcie drużyny przez Adama Mażysza.
- Nie chciałbym niczego sugerować i rozwodzić się nad tym, czy było to wynikiem zmiany trenera. Tak się złożyło, że nie przegraliśmy od ośmiu spotkań, akurat od chwili, kiedy drużynę objął Adam Mażysz. Początek sezonu mieliśmy bardzo nerwowy, ale później zespół już okrzepł w trzecioligowych bojach. Co do trenera Mażysza, to sporą jego zasługą jest świetna atmosfera panująca w naszej drużynie.

* Zrobiliście już bardzo dużo, przed wami jednak jeszcze niedzielny mecz z Avią w Świdniku. Jeden punkt was tam zadowoli?
- Nie. Postaramy się podtrzymać dobrą passę. Pojedziemy do Świdnika po zwycięstwo, ale jeśli zremisujemy, to też będzie powód do wielkiej radości. Avia jest dobrym zespołem, szczególnie groźnym na własnym boisku. Z drugiej strony widać po wynikach, że lepiej nam idzie na wyjazdach, więc postaramy się o kolejne trzy punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie