W środowym treningu wzięli udział Ukraińcy: Siergiej Szpak z CSKA Kijów, Albert Szachow z Feniksa Iliczowiec i Iwan Litwiniuk z Hetmana Zamość, a także Krystian Getinger ze Stali Mielec, bramkarz zespołu juniorów Stali, Łukasz Ceborski oraz pomocnik z Łodzi, wychowanek ŁKS, który prosił, by na razie nie podawać jego nazwiska. Ale jak zapowiedział, najprawdopodobniej jeszcze pojawi się na zajęciach w Stalowej Woli.
- Większość sprawdzanych przez nas na treningu piłkarzy nie spełniła moich oczekiwań - mówi Janusz Białek, trener Stali. - Ale dwóch mogłoby do nas trafić, na razie nie chcę mówić o nazwiskach. Uważam, że zawsze warto sprawdzać nowych zawodników, by pozyskać choćby i jednego odpowiedniego.
W Stali zabrakło Tomasza Wietechy, który jest na zwolnieniu lekarskim, urazy leczą Marek Drozd i Piotr Szymiczek. Wrócili natomiast już na treningi Ukraińcy, Igor Migalewski i Jurij Michalczuk. Nie wiadomo, co z Cezarym Czpakiem, który czeka na rozmowy w klubie. Kontrakt ma ważny do końca czerwca, ale z opcją, że może go rozwiązać w grudniu. A ma już dwie propozycje z pierwszoligowych zespołów.
- Chcę zostać w Stali, ale nie wiem, czy władze klubu mają taki sam pogląd, nikt ze mną na razie nie rozmawiał - mówi Cezary Czpak.
Stalowowolanie mieli zakończyć tegoroczne zajęcia w czwartek, ale trener Białek zadecydował, że zespół spotka się na treningach jeszcze w przyszłym tygodniu, we wtorek i środę. Za to w czwartek dał piłkarzom wolne. Być może na zajęciach "Stalówki" pojawią się jeszcze w tym roku kolejni nowi zawodnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?