Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne zakończenie roku w wykonaniu piłkarzy Siarki Tarnobrzeg

Piotr Szpak
W sobotnim spotkaniu drugiej ligi piłkarskiej Znicz Pruszków przegrał z Siarką Tarnobrzeg 0:4 (0:2).

Bramki: 0:1 Marcin Stefanik 23 z karnego, Dorian Buczek 35, 0:3 Daniel Koczon 56, 0:4 Adrian Chłoń 67.
Znicz: Misztal - Rackiewicz, Jędrych, Kubicki, Banaszewski - Kaczmarek, Górka (67 Wiśniewski), Kopciński (63 Stryjewski), Mysiak - Machalski, Kucharski.

Siarka: Pawlus - Stępień, Stefanik, Waleńcik, Kościelny - Stromiecki, Więcek, Chłoń, Domański - Koczon (82 Woźniak), Buczek (87 Głaz).

Sędziował: Michał Zając z Sosnowca. Widzów: 1200.

Żółte kartki: Banaszewski (Z), Stefanik, Stromecki (S).

Przed meczem zastanawiano się czy spotkanie dojdzie do skutku, bowiem murawa była dość śliska co było spowodowane niską temperaturą powietrza. Arbiter zdecydował się jednak na rozpoczęcie meczu. W pierwszym kwadransie obie drużyny starały się skupić na zabezpieczeniu tyłów, ale odważniej poczynali sobie goście, którzy kiedy tylko nadarzyła się okazja nękali defensywę pruszkowskiego zespołu.

Pierwsi groźną akcję stworzyli sobie gospodarze, ale gościom dopisało szczęście, kiedy piłka po strzale Norberta Misztala otarła się o słupek i wyszła na aut bramkowy. Była 18 minuta, a piec minut później tarnobrzeżanie cieszyli się z objęcia prowadzenia. Po rzucie rożnym w polu karnym sfaulowany został Daniel Koczon i arbier podyktował rzut karny. Pewnym jego wykonawca okazał się Marcin Sefanik.

Tak piłkarze jak i kibice pruszkowskiej drużyny byli tym faktem zaskoczeni, a kiedy w 35 minucie młody Dorian Buczek niczym doświadczony gracz strzelił pięknego gola na trybunach zapanował szok. To przecież Znicz wydawał się być zdecydowanym faworytem spotkania. Przed zejściem na przerwę gospodarze skoncentrowali się tylko na tym by nie stracić trzeciego gola, a goście spokojnie grali swoje.

Tak jak się można było tego spodziewać od początku drugiej połowy do ataku przystąpili gracze Znicza. Szczególnie aktywny był doświadczony 30 letni Paweł Kaczmarek. To po jego mocnym strzale z rzutu wolnego udaną obroną popisał się bramkarz Siarki Paweł Pawlus. Spodziewający sie zdobycia kontaktowego gola przez piłkarzy swojego zespołu kibice Znicza przeżyli w 56 minucie kolejne rozczarowanie. W sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Daniel Koczon, który nie zwykł marnować takich okazji i zrobiło się 3:0 dla Siarki. Gospodarze byli załamani, a goście nadal imponowali grą. W 67 minucie pięknym strzałem z dystansu, po którym piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki popisał się Adrian Chłoń zdobywając swego pierwszego gola w drugiej lidze.

Gol zdobyty przez Chłonia całkowicie odebrał chęć do ataków gospodarzom, a gracze Siarki rozważnie szanowali piłkę odliczając minuty pozostałe do zakończenia spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie