- To dla mnie miłą chwila. Po raz pierwszy jestem plebiscytowym laureatem, mam nadzieję, że nie ostatni - uśmiechał się po odebraniu pamiątkowej statuetki.
Bartosz wraz z drużyną Siarki przygotowuje się do rundy wiosennej. Niewiele jednak brakowało by go w tarnobrzeskiej drużynie już nie było. Udane mecze minionego sezonu oraz bardzo dobra gra jesienią sprawiły, że zawodnikiem tym zainteresowali się działacze kilku drużyn, nie tylko zresztą z naszego kraju.
Na testach w Żylinie
W styczniu Bartek był na testach w ekipie lidera słowackiej ekstraklasy MSK Żylinia. Wcześniej poważnie interesowali się nim działacze pierwszoligowej Stali Mielec. Zainteresowanie tym graczem będzie zapewne wiosną wzrastało. Wszak runda wiosenna będą ostatnią, w której Waleńcik ma ważny kontrakt z Siarką. Czy zostanie w tarnobrzeskiej drużynie na następny sezon?
Wiosna zadecyduje
- To zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od tego, które miejsce zajmiemy w tym sezonie i jak potoczy się przyszłość naszej drużyny. Ja koncentrują się na przygotowaniach, a dla mnie najważniejsze będzie to jak zagram wiosną. Nie mogę sobie zaprzątać głowy innymi klubami, których działacze są zainteresowani moją osobą. Wiem, że mszę skupić się na własnej formie i grać wiosną jak najlepiej - powiedział nam sympatyczny defensor, który jest wychowankiem łódzkiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Bartek jest obdarzony bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, mierzy 194 centymetrów wzrostu co czyni go jednym z najwyższych zawodników grających w drugiej lidze.
Zaczną w Katowicach
O swoich wysokich umiejętnościach Waleńcik będzie mógł przekonać kibiców w sobotnim wyjazdowym meczu piłkarzy Siarki Tarnobrzeg z Rozwojem Katowice. Spotkaniem tym tarnobrzeska drużyna rozpocznie tegoroczną walkę o drugoligowe punkty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
