Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadrowe kłopoty Siarki Tarnobrzeg. Nowy napastnik na testach

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Krzysztof Ropski (z lewej) jest kontuzjowany i na swój debiut w Siarce Tarnobrzeg musi poczekać.
Krzysztof Ropski (z lewej) jest kontuzjowany i na swój debiut w Siarce Tarnobrzeg musi poczekać. Grzegorz Lipiec
Kontuzja Krzysztofa Ropskiego i brak nominalnego napastnika to największy kłopot w Siarce Tarnobrzeg. Na testach pojawił się Michał Żebrakowski z Lechii Gdańsk.

Drugoligowa Siarka Tarnobrzeg zakończyła swoją przygodę z Pucharem Polski. Teraz podopieczni Włodzimierza Gąsiora mogą się skupić tylko i wyłącznie na ligowym graniu. Przed Siarkowcami niezwykle trudny rywal na inaugurację. W sobotę tarnobrzeżanie zagrają na własnym stadionie z faworytem do awansu do pierwszej ligi, Radomiakiem Radom.

Przed inauguracją nie brakuje kłopotów w Siarce. Najgorzej wygląda kwestia napadu. Krzysztof Ropski ma uszkodzoną kość piszczelową i według pierwszej diagnozy lekarskiej musi się liczyć z dwumiesięczną przerwą w rozgrywkach.

Szymon Martuś nabawił się poważnego urazu na początku przygotowań. Na razie trudno jest powiedzieć kiedy będzie mógł wrócić do zajęć treningowych.

Wszystko to sprawia, że być może dojdzie do jeszcze jednego transferu. Na testach w klubie przebywa Michał Żebrakowski z Lechii Gdańsk. Trenerzy będą mu się przyglądać na zajęciach przez cały tydzień. To 19-letni napastnik, wychowanek Stali Rzeszów, który ostatnio grał w Lechii Gdańsk.

Na pomeczowej konferencji prasowej trener Siarki Włodzimierz Gąsior także wspomniał o braku nominalnego napastnika. - Zagraliśmy bez nominalnego napastnika. Mamy w kadrze zawodników, którzy mogą w pewien sposób zastępować takich piłkarzy jak Krzysiek Ropski, czy też Szymon Martuś - mówił Włodzimierz Gąsior.

Jeśli nie uda się nikogo znaleźć to wszystko wskazuje na to, że „na szpicy” będziemy oglądać zamiennie Daniela Koczona, Huberta Tomalskiego lub Jakuba Głaza.

W sobotnim spotkaniu z Sandecją odpoczywających po stronie Siarki było znacznie więcej. Nie zagrali: Radosław Sylwestrzak, Konrad Stępień, Patryk Szewc oraz Tomasz Przewoźnik. O ile Radek wrócił już do treningów, Patryk będzie do gry w sobotę, tak Konrad i Tomek trochę odpoczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie