Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg polegli w Łodzi po pięknej walce

Sebastian Szpak
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg (w żółto-czarnych strojach) przegrali wyjazdowe spotkanie z ŁKS Łódź.
Piłkarze Siarki Tarnobrzeg (w żółto-czarnych strojach) przegrali wyjazdowe spotkanie z ŁKS Łódź. Marcin Radzimowski
W sobotnim meczu drugiej ligi piłkarskiej Łódzki Klub Sportowy wygrał z Siarką Tarnobrzeg 4:2 (3:2).

Bramki: 1:0 Wojciech Łuczak 5, 1:1 Krzysztof Ropski 10, 1:2 Jakub Księżniakiewicz 24, 2:2 Wojciech Łuczak 30, 3:2 Patryk Bryła 38, 4:2 Wojciech Łuczak 62. ŁKS: Kołba – Rozmus, Rozwandowicz, Juraszek, Widejko - Pyrdoł, Kocot, Łuczak, Bryła (82 Zagdański)- Kostyrka, Radionow

Siarka: Janowski – Księżniakiewicz, Wawrylak, Świderski, Grzesik – Galara (72 Dawidowicz), Płatek, Kubowicz, Mróz – Witasik (83 Witkowki), Ropski.

Sędziował: Łukasz Karski ze Słupska. Widzów: 1500. Żółte kartki: Rozmus (Ł), Księżniakiewicz (S).

Piłkarze Siarki mimo porażki w Łodzi zasłużyli na ciepłe słowa, bowiem podjęli walkę, a w pierwszej połowie miejscowi kibice kilkukrotnie nagrodzili ich zasłużonymi brawami.

Mecz w Łodzi rozpoczął się dla Siarki dość niefortunnie. Kolosalny błąd popełnił młody bramkarz gości Przemysław Janowski, a z prezentu skorzystał Wojciech Łuczak i gospodarze objęli prowadzenie już w 5 minucie gry. Po kolejnych pięciu minutach był już remis. Do dośrodkowania z prawej strony boisku wyskoczył Krzysztof Ropski i kolejny raz w rundzie wiosennej celnym strzałem głową wyrównał stan spotkania.

W 20 minucie tarnobrzeżanie niespodziewanie, ale jak najbardziej zasłużenie objęli prowadzenie. Specjalizujący się w nocnych strzałach z rzutów wolnych Jakub Księżniakiewicz przymierzył jak potrzeba i Siarkowcy na łódzkim boisku wygrywali. Prowadzenie naszej drużyny nie trwało długo. Po pół godzinie był już remis. Bartosz Widejko zagrał na 13 metr do Wojciecha Łuczaka a ten zdobył gola na 2:2. Kibice na łódzkim stadionie oglądali widowiskowe spotkania. W 38 minucie łodzianie znów wyszli na prowadzenie Ukrainiec Jewhen Rodionow dostrzegł wychodzącego na dogodną pozycję Patryka Bryłę, a ten technicznym strzałem przelobował Janowskiego.

Po zmianie stron gospodarze spokojnie prowadzili grę, a w 62 minucie zdołali podwyższyć wynik. Na listę strzelców ponownie wpisał się Łuczak, który otrzymał dokładne dośrodkowanie od Pawła Cecota i bez problemu pokonał bramkarza Siarki. Później już miejscowi piłkarze pilnowali wyniki a kibice chóralnie obwieszczali swoją radość z okazji awansu do pierwszej ligi nie mając ku temu choćby cienia wątpliwości.

Kolejny mecz piłkarze Siarki rozegrają w najbliższą środę 23 maja kiedy to w wyjazdowym spotkaniu zmierzą się w zaległym meczu z drużyną Górniczego Klubu Sportowego 1962 Jastrzębie Zdrój.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Tych aut lepiej nie kupujcie. Albo już szukajcie mechanika




Jak zmieniły się gwiazdy na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]






Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]




Którzy Polacy piją najwięcej alkoholu? [LISTA ZAWODÓW]





Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!




Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko



ZOBACZ TAKŻE: EsKadra na mundial. Tego nie wiesz o Grzegorzu Krychowiaku

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie