Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola zremisowała z Olimpią Elbląg

red
Pomocnik Stali Stalowa Wola Bruno Żołądź (zielono-czarny strój) otoczony przez zawodników elbląskiej Olimpii.
Pomocnik Stali Stalowa Wola Bruno Żołądź (zielono-czarny strój) otoczony przez zawodników elbląskiej Olimpii. Grzegorz Lipiec
W meczu 22. kolejki piłkarskiej drugiej ligi Stal Stalowa Wola zremisowała na własnym stadionie z Olimpią Elbląg 1:1.

Stal Stalowa Wola - Olimpia Elbląg 1:1 (0:0)
Bramki
: Szymon Jarosz 67 - Łukasz Pietroń 65 z karnego.

Stal**: Frątczak - Waszkiewicz, Jarosz, Kołodziej, Wójcik - Bętkowski, Wasiluk, Żołądź, Mokrzycki (46 Stelmach), Jonkisz (68 Kolbusz) - Gębalski (46 Piechniak).
Olimpia: Tułowiecki - Pietroń, Kubowicz, Wenger, Bukacki - Szuprytowski (71 Bartkowski), Danowski, Sokołowski, Stępień (86 Niburski), Lisiecki (66 Kołosow) - Bojas.

Żółte kartki: Bętkowski, Wasiluk, Żołądź - Stępień, Danowski, Bartkowski, Kubowicz.
Sędziował: Marcin Kochanek (Opole).

Po dwóch wiosennych porażkach piłkarze Stali Stalowa Wola wreszcie zdobyli jeden punkt. Przyjęty on został z mieszanymi uczuciami, bo w drugiej połowie Stal była stroną dominującą i mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W pierwszej jedenastce Stalówki doszło do jednej bardzo ważnej zmiany. W bramce nie było kontuzjowanego Bartosza Konckiego, a swoją szansę dostał Dorian Frątczak. Za nadmiar żółtych kartek pauzowali Adrian Dziubiński oraz Konrad Korczyński. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście. Już w 5 minucie Bartosz Danowski otrzymuje podanie w szesnastkę Stali i niebezpiecznie uderza, a futbolówka przelatuje obok lewego słupka. Po chwili szybki żółty kartonik zarobił Kamil Bętkowski. Olimpia grała piłką i była bardzo groźna przy stałych fragmentach gry. Stal ograniczała się do kontr, a także długich piłek w kierunku Adriana Gębalskiego. Trzeba przyznać, że kapitan zielono-czarnych kilka razy mocno powalczył z defensorami gości. Miał też swoją szansę, kiedy wymanewrował dwóch obrońców, ale oddał zbyt lekki strzał. W drugiej sytuacji był blisko minięcia Kacpra Tułowieckiego, ale bramkarz Olimpii szczęśliwie zatrzymał futbolówkę plecami. Debiutujący w bramce Stali Frątczak spisywał się poprawnie. Gorąco było zwłaszcza w chwili, kiedy piłka tuż przed nim podskoczyła, ale na szczęście udało się ją wybić daleko od bramki. Kibice byli zniecierpliwieni i niektórzy głośno i źle wyrażali się o postawie ekipy z Hutniczej.

W przerwie trener Rafał Wójcik dokonał dwóch roszad w składzie. Plac gry opuścili Michał Mokrzycki i Gębalski, a w ich miejsce na murawę zostali desygnowani: Przemysław Stelmach i Kacper Piechniak. Stal rzuciła się do ataków. Trzeba przyznać, że te drugie 45 minut było w jej wykonaniu o wiele lepsze. W 49 minucie powalczył Stelmach, jednak przedobrzył i mógł oddać uderzenie zamiast dryblować przed szesnastką gości. Po chwili widzieliśmy groźną akcję gości, która została zakończona uderzeniem w poprzeczkę Radosława Stępnia. W 62 minucie bardzo blisko skierowania piłki do siatki był Jonkisz, ale nie udało mu się przeciąć lotu futbolówki. I kiedy kibice uwierzyli, że to Stal może wyjść na prowadzenie Konrad Kołodziej sprokurował rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Łukasz Pietroń. Obrońca zielono-czarnych szybko odkupił swoją winę. Dwie minuty później Jarosz wykorzystał bowiem dośrodkowanie z rzutu rożnego i pokonał Tułowieckiego. Między 74 a 76 minutą Stal miała dwie doskonałe okazje. Najpierw zagranie piłki na prawą stronę boiska do Adama Waszkiewicza, który wrzucił futbolówkę w pole karne elblążan i bliski trafienia głową był Piechniak. Po chwili Bętkowski popisał się ładnym zwodem, soczystym uderzeniem, ale piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Goście mogli jeszcze zdobyć bramkę, ale na szczęście Michał Bartkowski nie dopadł do piłki w polu karnym. Pod koniec spotkania było wiele emocji, ale to za sprawą decyzji sędziego głównego. Wynik nie uległ już zmianie i Stal zapisała na swoim koncie pierwszy wiosenny punkt.

Kolejny mecz podopieczni trenera Wójcika zagrają w sobotę, 25 marca, o godzinie 15 w Katowicach z miejscowym Rozwojem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie