Przypomnijmy, że sobotni pojedynek na "Izo Arenie" w Boguchwale ze Zniczem Pruszków, z powodu ataku zimy i intensywnych opadów śniegu, został odwołany. - Na sobotnie przedpołudnie mieliśmy zaplanowany trening, ale jeszcze w piątek otrzymaliśmy telefon z Resovii z propozycją rozegrania sparingu i bardzo chętnie się zgodziliśmy - mówi trener Krzysztof Łętocha.
Spotkanie rozegrane zostało na boisku ze sztuczną nawierzchnią. - Pracownicy MOSiR-u dołożyli wszelkich starań, by było w jak najlepszym stanie. Gdzieniegdzie zalegał śnieg, ale generalnie warunki były dobre. Na pewno 90 minut rozegrane z wymagającym rywalem było dużo bardziej pożyteczne niż jednostka treningowa - podkreśla szkoleniowiec.
W meczu z Resovią wystąpił Michał Mistrzyk, który w ostatnich dniach leczył uraz, którego nabawił się w starciu z GKS Jastrzębie (zszedł z boiska w 20 minucie). - Jeszcze delikatnie narzeka na ból, ale czas pracuje na jego korzyść. On akurat może być zadowolony z przełożenia meczu ze Zniczem, dostanie dodatkowy tydzień na dojście do pełni formy - dodaje trener Łętocha.
W najbliższą sobotę "Stalówka" zagra na terenie wicelidera, Łódzkiego Klubu Sportowego (godz. 15)
Stal Stalowa Wola - Resovia 2:1 (1:1)
Bramki: Adrian Dziubiński 36, Adrian Gębalski 63 - Dorian Buczek 26
Stal: Frątczak - Zalepa, Jarosz, Janiszewski, Jopek - Sobotka, Stefański, Hirskyj, Żołądź - Dziubiński, Łętocha oraz Konefał, Gębalski, Żyliński, Stelmach, Mistrzyk, Bukowiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?