Edward Strząbała wróci?

W Stowarzyszeniu Piłki Ręcznej Stal Mielec nikt nie rozpacza, zamiast tego wszyscy zabrali się za budowanie drużyny, w której nie będzie już pseudo sportowców.

Kibiców piłki ręcznej w Mielcu jest, co nie miara. Pokazały to mecze minionego sezonu. W pierwszej rundzie, kiedy Stal wcale nie wygrywała, na trybunach hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji brakowało miejsc.

BOGATSI O DOŚWIADCZENIA
Fani jeździli nawet na mecze wyjazdowe zespołu, ale kiedy zorientowali się, co jest grane spora część z nich odwróciła się od zespołu. Ale nie odwrócili się od piłki ręcznej.

I dla tych wspaniałych kibiców musimy zbudować zespół, który wróci do ekstraklasy i zostanie w niej na dłużej. Jesteśmy bogatsi o doświadczenia, pewnych błędów już nie popełnimy - mówi prezes mieleckiego klubu Antoni Weryński.

Przykłady wielu lat i wielu drużyn w różnych dyscyplinach sportu, pokazują, że jeśli pod spadku z danej ligi, nie powróci się do niej w ciągu roku, to później jest całkowita degrengolada. Dobrze, że pamiętają o tym w Mielcu.

CZAS ROZMÓW
Jeszcze w minionym tygodniu, a więc przed ostatnim meczem sezonu, działacze Stali rozmawiali z zawodnikami, na temat ich ewentualnego pozostania w drużynie.
- Nie były to łatwe rozmowy. Jeszcze one trwają, ale na dzień dzisiejszy wygląda na to, że większość zawodników od nas odejdzie. Mają ponoć propozycje z innych klubów. Rozliczymy się z nimi i rozstaniemy się. Ale są też i tacy, którzy chcą tu zostać. Właśnie w oparciu o nich budować będziemy nową drużynę - mówi prezes Weryński.
POWRÓT STRZĄBAŁY
Mieleckich kibiców ucieszy zapewne informacja, że w rozgrywkach pierwszej ligi Stal poprowadzi najprawdopodobniej Edward Strząbała. Rozmowy z trenerem zostały już przeprowadzone, niczego nie podpisano, ale obie strony są ze sobą po konkretnym słowie.

Strząbała prowadził Stal w minionym sezonie, ale w rundzie rewanżowej rozstał się z drużyną. Nie mógł patrzeć, jak niektórzy jego podopieczni markują grę, obijają się na treningach. Po rozmowie z zarządem klubu postanowił odejść. Teraz nastąpi najprawdopodobniej czas jego powrotu i budowanie drużyny. Ta budowa rozpocząć się ma już w poniedziałek, kiedy to na sprawdziany do Mielca przyjadą nowi zawodnicy.