Ani jednego seta nie udało się wygrać siatkarkom mieleckiej Stali, które były gospodyniami pierwszego turnieju Pucharu Polski. Rywalki były z "górnej półki", za mocne na nasze dziewczęta.
- STAL MIELEC - Aluprof Bielsko-Biała 0:3 (22:25, 12:25, 19:25).
Stal: Olczyk, Skorupa, Dązbłaż, Waligóra, Łukaszewska, Kobiela - A. Wilk (libero), D. Wilk, Wrzesińska.
Aluprof: Smak, Studzienna, Janewa, Cieśla, Jaszewska, Kucharska - Wojtowicz (libero), Niedźwiedzka.
Sędziował: P. Zajc i P. Twardowski z Radomia. Widzów: 200.
Był to słaby mecz w wykonaniu mielczanek, który sprawiały wrażenie, jakby nie wierzyły w możliwość pokonania wyżej notowanych bielszczanek.
Kolejny raz słabo zagrała rozgrywająca Stali Katarzyna Olczyk, rzadko nagrywała piłki, które nasze dziewczęta mogły kończyć efektownymi atakami. Inna sprawa, że w naszej drużynie kolejny raz szwankowało przyjęcie zagrywki rywalek, co powodowało sporo chaosu na boisku. Wyrównany był tylko pierwszy set, w nim, po ataku Magdaleny Kobieli nasz zespół wyrywał 11:9, później już było coraz gorzej. Druga partia przegrana przez mielczanki do 12 nie miała praktycznie historii, także trzeci set był kiepski w wykonaniu naszej drużyny, która najwyraźniej potraktowała wczorajszą potyczkę jak dobry sparing. Jedynym jaśniejszym punktem meczu z Aluprofem była postawa Marty Wrzesińskiej, która wszystko na to wskazuje, może być silnym punktem naszego zespołu.
W piątek Stal przegrała z Muszynianką-Fakro Muszyna 0:3 (18:25, 20:25, 22:25), a w sobotę Aluprof pokonał Muszyniankę-Fakro 3:1 (20:25, 30:28, 27:25, 25:22).
Skra Bełchatów wycofała się z rywalizacji. Do kolejnej rundy awansuje najlepsza drużyna. Kolejny turniej rozegrany zostanie 10-12 listopada w Bielsku-Białej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?