Po dobrym początku sezonu siatkarki Siarki Tarnobrzeg z meczu na mecz grają coraz słabiej.
Na słowa krytyki zasłużyły siatkarki tarnobrzeskiej Siarki, które znów przegrały i znów w nie najlepszym stylu. Jak tak dalej pójdzie, to naszej drużynie kolejny raz przyjdzie walczyć o utrzymanie się w drugiej lidze.
Dalin Myślenice - SIARKA TARNOBRZEG 3:1 (21:25, 25:23, 25:18, 25:20)
Siarka: Chorzępa, Jabłońska, Brągiel, Surowiec, Niezabitowska, Wacławczyk - Kabat (libero), Burchart, Dziobak.
Dalin: Anna Wojtan, Kęsek, Żaba, Krasińska, Szlachetka, Malina - Pietrzyk (libero), Masłowska, Agnieszka Wojtan, Świerczyńska.
Sędziowali T. Kuropka i M. Cyfer z Wrocławia. Widzów: 100.
Rutynowanym siatkarkom z Tarnobrzega gra chyba przestaje sprawiać przyjemność, bo w Myślenicach były smętne i nie potrafiły się zdobyć na radość z każdego punktu, jak to czyniły miejscowe.
NA WŁASNĄ PROŚBĘ
W Siarce zagrała Paulina Dziobak, która miała kłopoty zdrowotne i wydawało się, że wyląduje w szpitalu. Uraz nie okazał się jednak aż tak groźny, jak się początkowo wydawało. W Siarce zabrakło jednak Anny Hogendorf, która w przeddzień spotkania skręciła nogę. Pod znakiem zapytania stał też występ Anny Surowiec, która ma kłopoty z kręgosłupem i zagrała na własne życzenie, biorąc przed meczem leki przeciwbólowe.
UDANY POCZĄTEK
Pierwszy set przebiegał początkowo po myśli miejscowych, które wygrywały 9:5, tarnobrzeżanki zdołały jednak wyrównać na 9:9, a później wyrównana walka trwała do stanu 17:17. Wtedy trzy "oczka" z rzędu zdobyły przyjezdne, w konsekwencji czego set padł łupem naszego zespołu. Tarnobrzeżanki tak się wygraniem seta ucieszyły, że do drugiej partii przystąpiły rozkojarzone i zanim się obejrzały, przegrywały już 0:6! Wtedy rozpoczął się pościg za rywalkami, który o mały włos nie zakończył się sukcesem. W końcówce Dalin wygrywał 22:21 i 23:22, ale właśnie wtedy naszej drużynie przytrafiały się fatalne błędy.
SŁABA ZAGRYWKA
Przy stanie 1:1 trzeci set jest zazwyczaj przełomowy i tak też było tym razem. Pierwszy punkt zdobyły nasze siatkarki, ale po chwili było 3:1 dla Dalinu. Ostra walka trwała do stanu 9:9, ale kilka chwil później miejscowe wygrywały już 16:10 i było "po balu". Pozostało więc walczyć o tie-break, ale jak tu walczyć, kiedy "śpi się" na początku seta. Po kiepskiej grze naszej drużyny myśleniczanki wygrywały 7:1. Co prawda ich przewaga zmalała do dwóch punktów - 8:6, ale po chwili znów wszystko wróciło do normy i nasz zespół zszedł z boiska pokonany.
W pozostałych spotkaniach: Sandecja Nowy Sącz - MOSiR Remegum Mysłowice 2:3 (25:19, 26:24, 16:25, 17:25, 10:15), MKS Andrychów - Orzeł Kozy 3:1 (21:25, 26:24, 25:18, 25:21), Aluprof Bielsko-Biała - MKS Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:22, 25:17), SMS II PZPS Sosnowiec - Armatura Kraków 0:3 (11:25, 18:25, 25:27).
1. Mysłowice | 12 | 30 | 34:14 |
2. Andrychów | 12 | 29 | 33:13 |
3. Armatura | 12 | 26 | 31:18 |
4. Sosnowiec | 12 | 24 | 27:15 |
5. Sandecja | 12 | 18 | 23:24 |
6. Dalin | 12 | 17 | 25:24 |
7. SIARKA | 12 | 17 | 22:25 |
8. Aluprof II | 12 | 13 | 20:26 |
9. Orzeł | 12 | 6 | 10:33 |
10. Bielsko | 12 | 0 | 3:36 |
Drużyny z miejsc 1-6 zagrają w play off o awans, z miejsc 7-10 w play out o utrzymanie.
W następnej kolejce, 6 stycznia: SIARKA - Sandecja.
Andrzej Dróbkowski, trener siatkarek Siarki Tarnobrzeg:
- Miejscowe siatkarki podeszły do tego meczu z wielką ambicją i chęcią odniesienia zwycięstwa. Cieszyły się bardzo po każdym zdobytym punkcie. W naszym zespole po pierwszym dobrym secie coś się zacięło, dziewczyny zaczęły stosować słabą zagrywkę. Siatkarki z Myślenic grały z wielkim poświęceniem, broniły wiele piłek, zagrały z determinacją i dlatego wygrały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?