Stal jedzie wygrać!

Po raz czwarty w tym sezonie zagrają na wyjeździe siatkarki mieleckiej Stali. Tym razem ich dzisiejszym przeciwnikiem (początek meczu o godzinie 18) będzie drużyna Swarzędz Meble SA AZS AWF Poznań.

Z czterech dotychczasowych wyjazdów nasze dziewczęta nie przywiozły nawet punktu, przegrywając z Winiarami Kalisz 1:3, Centrostalem Focus-Park Bydgoszcz 0:3 oraz Dialog-Gwardią Wrocław 1:3.

COŚ DRGNĘŁO
Mieleckie siatkarki nie wywalczyły w tym sezonie w hali rywalek choćby punktu, najwyższa, faktycznie, więc pora by tego dokonać. Tym bardziej że w grze mieleckiego zespołu wreszcie coś drgnęło. W meczu z Energą-Gedanią Gdańsk, wygranym przez Stal 3:1, w grze naszego zespołu widać było determinację, a to jest zawsze bodziec do lepszej gry, a co za tym idzie, lepszych wyników. Pora więc zdobyć nie tylko pierwszy punkt, ale pierwsze wyjazdowe punkty. W naszej drużynie zagra już Ukrainka Zoriana Pilipiuk.

Marta Łukaszewska, siatkarka Stali Mielec:

Marta Łukaszewska, siatkarka Stali Mielec:

- Liczymy się z tym, że rywalki będą bardzo zdeterminowane, dotychczas mają słabe wyniki i spadły na ostatnie miejsce w tabeli. My jednak jedziemy tam po swoje, to znaczy chcemy wygrać, najlepiej za trzy punkty, ale jak wygramy po tie-breaku, to nikt z nas chyba płakał nie będzie.

PO DWIE WYGRANE
Obie drużyny, AZS i Stal mają na swym koncie po dwa zwycięstwa, więcej punktów mają jednak mielczanki, które odniosły trzypunktowe zwycięstwa, pokonując Aluprof Bielsko-Biała 3:0 oraz Enegrę-Gedanię Gdańsk 3:1. Poznanianki natomiast na inaugurację sezonu zwyciężyły we własnej hali Naftę-Gaz Piła 3:2, a w piątej kolejce w takim samym stosunku zwyciężyły Dialog-Gwardię Wrocław. Wygrane w tie-breakach są premiowane tylko dwoma punktami. Obie drużyny punktowały więc w tym sezonie tylko we własnych halach.

RUTYNOWANA DRUŻYNA
Zespół ze stolicy Wielkopolski ma najbardziej rutynowaną, po Muszyniance-Fakro Muszyna, drużynę w rozgrywkach Ligi Siatkówki Kobiet. Średnia wieku poznańskiego zespołu wynosi 26,1 lat, a mieleckiego 22,7. W przypadku pań trudno jest pisać i "wypominać" wiek, ale w tej sytuacji można to zrobić, by czytelnicy mieli porównanie z kim przyjdzie walczyć naszej drużynie. Rozgrywająca Rosjanka Irina Anchargielska ma 42 lata, przyjmująca Białorusinka Yana Hramyka 35, natomiast grająca na pozycji libero Katarzyna Styskal liczy sobie 33 wiosny.