Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieleckie siatkarki błysnęły

Piotr Szpak [email protected]
Mieleckie siatkarki miały wreszcie powody do eksponowania swej radości.
Mieleckie siatkarki miały wreszcie powody do eksponowania swej radości. M. Radzimowski
Nie tylko umiejętnościami, ale i charakterem, oddalając od siebie widmo degradacji.

To był piękny widok. Po wygranym 3:0 meczu z wrocławską Gwardią, siatkarki mieleckiej Stali pobiegły podziękować za doping swym najwierniejszym kibicom, a następnie w kącie hali tuż za reklamami cieszyły się w spontaniczny sposób z wygranej.

A był to bardzo ważny mecz dla naszego zespołu, który po pięciu porażkach z rzędu musiał wreszcie wygrać, by nie drżeć o ligowy byt. I udało się, a mielczanki po efektownej wygranej awansowały na siódme miejsce w tabeli. Kto by o tym pomyślał jeszcze kilka dni temu?

WIŚNIEWSKI BŁYSNĄŁ
Trener Stali Jacek Wiśniewski, to nie tylko sympatyczny młody człowiek, to także entuzjasta siatkówki i jak się okazało niezły psycholog. To przecież na jego barki spływała fala krytyki od "życzliwych", ale Wiśniewski wyszedł z opresji obronną ręką.

Zabrał zespół na zgrupowanie do Kielnarowej i tam w ciszy oraz spokoju przygotowywał się z drużyną do meczu z Gwardią. Później, już podczas spotkania, "żył" z zespołem, gestykulował, wyrażał swą radość, mobilizował swoje podopieczne. A po meczu padł w ramiona drugiej trenerki Anny Skucińskiej-Dybek oraz masażysty Igora Ostrowskiego. Wiśniewski, to facet z klasą!
PÓŁ PRAWDY
Mieleckie siatkarki nie dały swym rywalkom najmniejszych szans na wygraną, były lepsze w każdym elemencie gry. W niedzielę nie tylko Gwardia poległaby w Mielcu.
- Rozegrałyśmy słabe spotkanie - mówiła po meczu siatkarka Gwardii Wioletta Szkudlarek. - To był nasz najsłabszy mecz w tym sezonie - tłumaczył szkoleniowiec wrocławskiego zespołu Rafał Błaszczyk, ale to była tylko pół prawda. Bowiem sportowe porzekadło mówi, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala, a mieleckie siatkarki wrocławiankom na wiele nie pozwoliły.

PUNKTY W ZASIĘGU
Wygrana z Gwardią pozwoli naszej drużynie na spokojniejszą grę w kolejnych spotkaniach. A teraz przed naszym zespołem trzy arcyważne spotkania. Najpierw na wyjeździe Stal zagra dwa razy z rzędu z AZS AWF Pronar Zeto Astwa Białystok oraz Energą-Gedanią Gdańsk, następnie do Mielca przyjedzie drużyna IDM Swarzędzmeble AZS AWF Poznań.

W tych meczach punkty będą w zasięgu możliwości naszego zespołu, a groźba zajęcia miejsca poza "ósemką", a co za tym idzie walka o uchronienie się przed degradacją, zostanie oddalona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie