Siatkarki z Muszyny nie obronią już mistrzostwa Polski, przegrały w pierwszej rundzie play off z Aluprofem Bielsko-Biała. Teraz pozostaje im gra o honor.
SERIAL TRWA
Obie drużyny grały ze sobą w przedsezonowych sparingach, potem los rzucił je do jednej grupy w rozgrywkach Pucharu Polski, potem były mecze w rundzie zasadniczej Ligi Siatkówki Kobiet, a teraz zespoły te rywalizują ze sobą o miejsca 5-8. Pierwszy mecz, rozegrany przed tygodniem w Mielcu zakończył się prawdziwą katastrofą mieleckiego zespołu, który po fatalnej grze uległ rywalkom 0:3, przegrywając sety do 19, 12 i 11!
- Pozostaje nam tylko sprężyć się i zagrać w Muszynie lepiej, postawić rywalkom większy opór niż w naszej hali. Postaramy się zrehabilitować - stwierdziła kapitan mieleckiego zespołu Magdalena Kobiela.
Dla wielu ubiegłoroczne mistrzostwo Polski zdobyte przez siatkarki z Muszyny było wielką sensacją. Ale latem odeszła z tego zespołu Joanna Mirek, i wielu przewidywało, iż w tym sezonie Muszynianka już o podium nie powalczy. I mieli rację.
JADĄ WALCZYĆ
Rywalizacja na tym etapie trwa do dwóch zwycięstw. Jeśli mielczanki wygrają dzisiejsze spotkanie zmierzą się z rywalkami w decydującym spotkaniu jutro. Wszystko jednak wskazuje na to, że nasz zespół wybierze się do Muszyny na jednodniową wycieczkę. Nie zgadza się z tym rozgrywająca mieleckiego zespołu Dorota Wilk. - Jedziemy walczyć, będziemy chciały odwdzięczyć się naszym rywalkom za porażkę w naszej hali - stwierdziła.
W drugiej parze walczącej o miejsca 5-8, IDM swarzędzmeble AZS AWF Poznań zamierzy się z Energą-Gedanią Gdańsk. Lepszy z tej pary zagra z lepszym z pary Stal/Muszynianka-Fakro o piąte miejsce, pokonani o siódme.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?