Rozgrywki Ligi Siatkówki Kobiet rozpoczną się 13 października. Niby czasu do inauguracji jest jeszcze dużo, ale nowy szkoleniowiec mieleckiej Stali Roman Murdza twierdzi, że czas goni i dlatego wraz ze swymi podopiecznymi ostro zabrał się do roboty.
Mieleckie siatkarki łatwego życia teraz nie mają. Przed południem pracują w terenie nad siłą i wytrzymałością, a po południu są zajęcia w hali związane z techniką.
NACISK NA ODBIÓR
- Zwracamy szczególnie uwagę na odbiór, bo to element bez którego trudno myśleć o wyprowadzaniu ataków i wygrywaniu spotkań. Dlatego kładziemy duży nacisk na ten element - mówi szkoleniowiec mieleckich siatkarek Roman Murdza.
Siatkarki Stali dwa razy dziennie trenować będą do 28 sierpnia, kiedy to wyjadą na zgrupowanie do Kielnarowej. Tam będą do 8 września, a na zakończenie zgrupowania pojadą do miejscowości Skała k. Krakowa, gdzie podczas uroczystego otwarcia nowej hali sportowej rozegrają pokazowy mecz z Muszynianką-Fakro Muszyna.
- Później rozegramy trzy turnieje: w Jarocinie, Mielcu i Dąbrowie Górniczej. Do tego będą dochodzić jednodniowe sparingi z Wisłą Kraków, Muszynianką oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - mówi trener Murdza.
SPORE ZMIANY
W Stali zaszły już duże zmiany kadrowe, ale będą kolejne. Odeszły: Iwona Waligóra, Marta Wrzesińska, Katarzyna Ząbek oraz Agata Turbak. Przyszły: Paulina Dutkiewicz z Piasta Szczecin, Magdalena Banecka z Muszynianki Muszyna, Iwona Niedźwiedzka z Aluprofu Bielsko-Biała, a po dwuletniej przerwie i pobycie we Francji treningi w Mielcu wznowiła Dorota Burdzel.
- Z Magdą Banecką pracowałem w Poznaniu i znam jej wysokie umiejętności, Iwona Niedźwiedzka "pukała" do pierwszej "szóstki" silnej drużyny z Bielska-Białej, Paulina Dudkiewicz to zdolna perspektywiczna zawodniczka - charakteryzuje nowe siatkarki trener Murdza.
Czwarta z nowych, Dorota Burdzel, która w ostatnich latach grała we Francji, ma dwa miesiące, by przekonać do siebie trenera Murdzę. Jeśli tak się stanie, wtedy podpisze umowę ze Stalą.
ZNAKI ZAPYTANIA
Z zespołem nie trenuje Magdalena Kobiela, która ubiegły sezon miała stracony ze względu na kontuzję. Teraz nosiła się z zamiarem zakończenia kariery, ale pertraktuje jeszcze z władzami mieleckiego klubu na temat podwyżki uposażenia i pozostania w drużynie. Kolejne znaki zapytania dotyczą Eweliny Dązbłaż i Karoliny Olczyk. Obie miały kłopoty z kolanami i obie podczas wakacji poddały się zabiegom. Czy będą zdolne do gry, czas pokaże. Nie wiadomo też czy do drużyny wróci Ukrainka Zoriana Pilipiuk, za którą ukraińscy działacze chcą zbyt dużo pieniędzy.
- Przyjadą do nas zawodniczki z Białorusi oraz Serbii. Spodziewamy się ich na treningu już w tym tygodniu. Cały czas prowadzimy rozmowy z kandydatkami do gry w naszej drużynie - mówi trener.
BĘDĄ SILNIEJSZE
Kibice w Mielcu oczekują, że Stal będzie w nowym sezonie silniejsza i nie będą musieli do ostatniej kolejki drżeć o utrzymanie.
- Jeśli chodzi o skład Stali z tamtejszego sezonu, a ten, który szykujemy na nadchodzące rozgrywki, to gwarantuję, że Stal będzie silniejsza. Czy ta siła będzie wystarczająca na ligę, to już inna sprawa. Wszystkie drużyny mocno się zbroją, nikt nie śpi, wszyscy mocno pracują - mówi szkoleniowiec.
Zdaniem trenera zespół stać na zajęcie szóstego miejsca, ale to tylko przedsezonowe dywagacje. Patrząc z boku na trenujące w nowym składzie mielczanki, faktycznie wygląda na to, że Stal będzie teraz znacznie silniejsza niż przed rokiem czy dwoma laty. Oby tylko miało to przełożenie na wyniki zespołu w lidze, która dla jednych wystartuje dopiero, a dla innych już w październiku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
