Nerwowy tie-break

Siatkarki tarnobrzeskiej Siarki mają za sobą pracowity, ale niezbyt szczęśliwy, weekend. Rozegrały dwa wyjazdowe spotkania, z których przywiozły jeden punkt, a wczoraj były bardzo bliskie wygania meczu w Tomaszowie Lubelskim.

FATALNE PRZYJĘCIE

MKS Andrychów - ANSER-SIARKA TARNOBRZEG 3:1 (25:17, 23:25, 25:16, 25:17)
Siarka: Chorzępa, Surowiec, Pusz, Brągiel, Ryznar, Jabłońska-Żak - Dziobak (libero), Wacławczyk, Janas.
Faworytkami sobotniego meczu w Andrychowie były mające aspiracje awansu do pierwszej ligi gospodynie, ale drugi set pokazał, że wcale nie musiały one spotkania z Anser-Siarką wygrać.

Właśnie w drugim secie tarnobrzeskie siatkarki zaczęły dobrze grać blokiem, poprawnie serwowały i dzięki temu rozstrzygnęły seta na swoją korzyść. Spory w tym udział miała Anna Surowiec, która stanęła na zagrywce przy prowadzeniu gospodyń 22:18 i po kilku jej ładnych serwach oraz dobrej grze blokiem w wykonaniu jej koleżanek był remis po 22. W emocjonującej końcówce więcej opanowania było po stronie naszych dziewcząt, a ostatni punkt skutecznym blokiem wywalczyły Monika Pusz i Agata Brągiel.

Niestety, w pierwszym, trzecim i czwartym secie gra tarnobrzeskich siatkarek pozostawiała wiele do życzenia. Najgorszym elementem było przyjęcie zagrywki rywalek. Słabo grały Ewelina Ryznar oraz libero Paulina Dziobak.

BLISKO WYGRANEJ

Tomasovia Tomaszów Lubelski - ANSER-SIARKA 3:2 (25:15, 25;20, 20:25, 19:25, 15:13)

Siarka: Chorzępa, Surowiec, Pusz, Brągiel, Wacławczyk, Jabłońska-Żak - Dziobak (libero), Ryznar, Janas.

W wyjściowym składzie trener Andrzej Dróbkowski dokonał jednej zmiany, w miejsce Eweliny Ryznar na boisko wyszła Małgorzata Wacławczyk, ale po kilku nieudanych zagraniach szybko wróciła na ławkę rezerwowych, a na boisku walczyła Ryznar.

Pierwsze dwa sety to fatalna gra tarnobrzeżanek w przyjęciu. Ale w trzecim sezonie obraz gry uległ zmianie i to nasze dziewczęta dominowały na boisku. Wygranie tej partii na tyle zmobilizowało tarnobrzeżanki, że skutecznie powalczyły one w czwartej partii, ratując w ten sposób jeden punkt.

Tie-break był wyrównany do stanu 7:7, ale wtedy trzy "oczka" z rzędu wywalczyły siatkarki Siarki, które objęły prowadzenie 10:7 i były bardzo bliskie wygranej seta oraz całego meczu. Niestety, nasze dziewczęta zbyt szybko w to uwierzyły, gospodynie wyrównały na 10:10, następnie było po 11:11, 12:12, 13:13 i wtedy dwa decydujące ataki przeprowadziły miejscowe siatkarki.

W pozostałych spotkaniach: UMKS Łańcut - Dalin Myślenice 3:0, Maraton Krzeszowice - AZS AE Kraków 0:3, AZS AGH Wisła Kraków - Sandecja Nowy Sącz 3:0, Tomasovia Tomaszów Lubelski - Szóstka Biłgoraj - przełożony na 4 listopada, pauzowała Armatura Kraków.

1. Andrychów 4 12 12:2
2. Wisła 4 10 12:4
3. Łańcut 4 9 9:5
4. Szóstka 3 8 9:3
5. Tomasovia 4 8 9:5
6. Shell 4 7 8:6
7. Dalin 5 6 8:9
8. ANSER-SIARKA 5 5 9:12
9. Maraton 6 3 4:16
10. Armatura 4 0 3:12
11. Sandecja 5 0 0:15

Po rundzie zasadniczej drużyny z miejsc 1-4 zagrają w play off o awans, z miejsc 5-11 - w play out o utrzymanie.

W następnej kolejce, 4 listopada: ANSER-SIARKA - Armatura.