Mieleckie siatkarki zawalczą o punkty

Nim siatkarki mieleckiej Stali założą sylwestrowe kreacje, czeka je walka o punkty. W sobotę rozegrana zostanie szósta kolejka spotkań Ligi Siatkówki Kobiet. Mielczanki wyjeżdżają do Dąbrowy Górniczej, gdzie będą chciały odnieść pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo.

Szansa na wyjazdową, pierwszą w tym sezonie wygraną była w przedświąteczną sobotę, kiedy to siatkarki Stali rozgrywały mecz z Gedanią Gdańsk. Miały nawet meczbola, ale zabrakło szczęścia i gospodynie pokonały naszą drużynę 3:2.

ZACIĘTE MECZE

Jutro mielczanki stoczą wyjazdowe spotkanie z drużyną beniaminka MMKS Dąbrowa Górnicza. Jest szansa na wywalczenie punktów. Obie drużyny znają się bardzo dobrze, przed sezonem grały z sobą w meczach sparingowych oraz Pucharu Polski.

Zazwyczaj były to bardzo zacięte, pięciosetowe (ale nie tylko) pojedynki, z których Stal wygrała pięć, a przegrała trzy. Ze wszystkich tegorocznych spotkań tych drużyn najważniejszy będzie właśnie jutrzejszy mecz. Szanse obu drużyn oceniane są po równo, choć handicapem drużyny z Dąbrowy Górniczej będzie własna hala oraz doping kibiców.

ZNAJOME TWARZE

W drużynie z Dąbrowy Górniczej, która jest beniaminkiem Ligi Siatkówki Kobiet, aż roi się od znajomych twarzy. Katarzyna Wysocka, Ewa Cabajewska, Małgorzata Lis, Marta Czerwińska (z domu Natanek) oraz Magdalena Piątek, to siatkarki, które w minionych latach reprezentowały barwy mieleckiej drużyny.

Teraz grają w Dąbrowie, ale drużynie tej nie wiedzie się zbytnio w rozgrywkach. A to jest niebezpieczne, bowiem dąbrowiczanki doskonale wiedzą jak ważny jest dla nich mecz ze Stalą. Jeśli go nie wygrają, mogą spodziewać się nawet obniżenia kontraktów. Taka presja może jednak okazać się zabójcza.

PEŁNA KONCENTRACJA

W mieleckim zespole panuje pełna koncentracja. Czasu na świętowanie mielczanki praktycznie nie miały, niektóre już w pierwszy dzień świąt musiały pożegnać się z najbliższymi i udać do Mielca. Terminarz ułożony został tak, że czasu na spokojne spędzenie świąt praktycznie nie było. W poniedziałek mielczanki udadzą się na bale i prywatki, tym razem będą mogły poszaleć, bowiem następny mecz o punkty rozegrają 26 stycznia, kiedy to we własnej hali podejmować będą rywalki z Białegostoku. By jednak przywitać Nowy Rok w szampańskich nastrojach, mielczanki muszą w Dąbrowie wygrać.

W pozostałych spotkaniach: Aluprof Bielsko-Biała - Centrostal Bydgoszcz, Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Energia-Gedania Gdańsk, Framutil Piła - Muszynianka-Fakro Muszyna, mecz: Winiary Kalisz - AZS AWF Poznań (3:1) rozegrano awansem.