Nie udało się siatkarkom Anser-Siarki Tarnobrzeg wygrać siódmego meczu z rzędu, choć były tego bliskie. Jednak punkt zdobyty w Łańcucie może w ogólnym rozrachunku okazać się na wagę awansu do baraży o pierwszą ligę.
UMKS Łańcut - ANSER-SIARKA TARNOBRZEG 3:2 (25:23, 21:25, 12:25, 25:19, 15:9).
Anser-Siarka: Chorzępa, Pusz, Surowiec, Brągiel, Jabłońska-Żak, Ryznar - Janas (libero), Wacławczyk.
Łańcut: Zielińska, Trojnar, Hajduk, Rauch, Warzocha, Bryjka - Dobosz (libero), Kusztyb, Kusal..
Sędziowali: B. Bober z Zabrza i G. Ferenczak z Krakowa. Widzów 200.
Nic nie może wiecznie trwać, toteż zwycięska passa tarnobrzeskich siatkarek dobiegła końca. Ale nie musiała, bo to tarnobrzeżanki prowadziły po trzech setach.
NAJLEPIEJ W TRZECIM
Od początku meczu inicjatywa należała do gospodyń, które w pewnym momencie prowadziły 21:14 i wydawało się, że wygrają seta bez problemów. Nic z tego. Nasze dziewczęta wzięły się w garść. Przy stanie 24:22 pierwszego setbola nasz zespół obronił za sprawą ładnego ataku Honoraty Jabłońskiej-Żak, ale przy drugim skutecznie zaatakowała Paulina Rauch.
Drugi set był wyrównany tylko do stanu 18:17 dla Siarki, później nasze dziewczęta "odjechały" rywalkom. Najlepsza gra w wykonaniu naszej drużyny miała miejsce w trzeciej partii, w której wykonany był tylko początek - 5:5. Od tej pory sześć punktów z rzędu zdobyły przyjezdne, po kilku następnych minutach wygrywały 21:10 i set padł ich łupem.
PRZESTAŁY GRAĆ
W czwartym secie wszystko przebiegało po myśli tarnobrzeżanek. Kiedy po ataku Małgorzaty Wacławczyk nasz zespół prowadził 15:11, zanosiło się na siódmą wygraną z rzędu. I pewnie stałaby się ona faktem, gdyby nasze dziewczęta nie zachowały się jak nowicjuszki. Tarnobrzeskie siatkarki przestały w pewnym momencie grać, patrząc bezradnie na to, co z nimi wyprawiają miejscowe. Paulina Rauch wespół z Małgorzatą Hajduk robiły co chciały i w pewnym momencie było 23:15 dla Łańcuta! Doszło więc do tie-breaka, w którym Rauch tak samo dała się w kość naszym siatkarkom, jak to miało miejsce w pierwszym meczu tych drużyn w Tarnobrzegu, który zresztą także zakończył się wygraną łańcucianek.
W pozostałych spotkaniach: Tomasovia Tomaszów Lubelski - Sandecja Nowy Sącz 3:0 (29:27, 25:21, 25:17), AZS AGH Wisła II Kraków - AZS Akademia Ekonomiczna Shell Kraków 2:3 (22:25, 18:25, 25:23, 25:15, 28:30), Maraton Krzeszowice - Dalin Myślenice 2:3 (25:18, 21:25, 20:25, 25:17, 7:15), MKS Andrychów - Armatura Kraków 3:1 (25:14, 25:21, 22:25, 26:24), pauzowała: Szóstka Biłgoraj.
1. Wisła II 13 30 34:17
2. Andrychów 12 28 33:16
3. Łańcut 12 25 30:19
4. ANSER-SIARKA 13 25 30:22
5. Dalin 12 22 28:18
6. Szóstka 12 21 26:22
7. Tomasovia 11 17 22:21
8. Shell 12 15 21:25
9. Armatura 12 9 19:35
10. Maraton 13 8 14:35
11. Sandecja 11 1 5:33
Drużyny z miejsc 1-4 zagrają w play off o awans, z miejsc 7-10 w play out o utrzymanie, drużyna z 11 miejsca spada automatycznie.
W następnej kolejce, 26 stycznia: ANSER-SIARKA - Andrychów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
