Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Stali Mielec rozpoczynają sezon

Piotr Szpak
Siatkarki mieleckiej Stali (z nr 9 Ewelina Dązbłaż, z nr 2 Dorota Ściurka i z nr 8 Katarzyna Zaroślińska) zainaugurują nowy sezon w najbliższą sobotę, wyjazdowym meczem z Calisią Kalisz.
Siatkarki mieleckiej Stali (z nr 9 Ewelina Dązbłaż, z nr 2 Dorota Ściurka i z nr 8 Katarzyna Zaroślińska) zainaugurują nowy sezon w najbliższą sobotę, wyjazdowym meczem z Calisią Kalisz. P. Cynkier
Kibice drużyny siatkarek mieleckiej Stali dość mają obaw o utrzymanie zespołu w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Przez ostatnie dwa lata na finiszu sezonu zasadniczego drżeli o byt swojej drużyny. Teraz ma być inaczej, czyli bezstresowo.

Nowy sezon w Plus Lidze Kobiet, która zastąpi Ligę Siatkówki Kobiet, rozpocznie się już w najbliższą sobotę i potrwa do maja przyszłego roku! Mieleckie siatkarki pierwszy mecz rozegrają w Kaliszu, gdzie zmierzą się z Calisią, która w minionych sezonach występowała pod nazwą Winiary.

WSZYSTKO GOTOWE

Przez ponad dwa miesiące nasze dziewczęta przygotowywały się do nowego sezonu. Było bieganie po stadionie i po terenach leśnych w Mielcu, zajęcia w siłowni i mordercze zgrupowanie w Kielnarowej, aż w końcu kilkanaście gier kontrolnych. Wszystko po to, by drużyna sprawiała wiele radości swoim kibicom. A o co Stal zagra w nadchodzącym sezonie?

- Celem jest zajęcie miejsca w środku tabeli, w rundzie zasadniczej chcemy sobie jak najszybciej zapewnić miejsce w "ósemce", czyli utrzymanie, a w play off powalczyć nawet o czwartą lokatę, co wydaje się być całkiem realne. Brakuje bowiem "czwartego do brydża", drużyny z Muszyny, Bielska-Białej i Piły wydają się być poza zasięgiem, ale wszystkie pozostałe mają szanse bić się o czwarte miejsce - mówi szkoleniowiec mieleckiej drużyny Roman Murdza.

CZTERY ZA CZTERY

Latem w mieleckiej drużynie zaszły spore zmiany kadrowe. Odeszły Dorota Burdzel, Kristina Koleva, Paulina Peret i Dorota Wilk, przyszły: Dorota Ściurka, Justyna Ordak, Katarzyna Zaroślinska i Anna Związek. Kontuzje wyleczyły Karolina Olczyk i Ewelina Dązbłaż. Na pozostanie w Mielcu zdecydowała się Iwona Niedźwiedzka, są jeszcze uzdolnione Marta Łukaszewska oraz Małgorzata Skorupa, libero Magdalena Banecka i Agata Wilk. Ale Agata nie zagra w pierwszych meczach, wznowiła dopiero treningi po przebytej operacji kontuzjowanej nogi.

Wydaje się, że mieleckie siatkarki mają w tym sezonie "pakę", jakiej dawno nad Wisłoką nie było. Drużyna ma wszelkie dane, by powalczyć o czwarte miejsce, co byłoby równoznaczne z zakwalifikowaniem się do europejskich pucharów.
TONOWANE NASTROJE

Trener Roman Murdza nie chce rozmawiać o nie wiadomo jakim sukcesie, tonuje nastroje, nie chce pompować balonu z napisem "sukces". Ale i nie kryje, iż nie ma zamiaru walczyć z zespołem tylko o utrzymanie.

- Mamy fajną drużynę, jak to u kobiet są różne charaktery, ale kiedy ten zespół zgra się ze sobą, może być groźny dla najlepszych. Mamy wyrównany skład, na każdej pozycji są wartościowe zmienniczki, a w sparingach widziałem, że dziewczyny rozumieją się coraz bardziej. W tym sezonie liga będzie wyrównana, poza "wielką trójką" pozostałe drużyny prezentować będą wyrównany poziom, spodziewam się wielu niespodzianek, a każdy punkt będzie miał olbrzymie znaczenie - mówi Murdza.

Siatkarki Stali już z pierwszego meczu, który rozegrają w Kaliszu, chcą przywieźć co najmniej dwa punkty, a w drugiej kolejce zagrają u siebie z Aluprofem Bielsko-Biała. Mecz ten rozegrany zostanie w poniedziałek, 27 października i będzie transmitowany przez Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie