Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opóźnienia decyzja w sprawie siatkarek Anser-Siarki

Piotr SZPAK [email protected]
Tarnobrzeskie siatkarki (od lewej: Honorata Jabłońska-Żak, Anna Kubiak i Ewelina Ryznar) są już zmęczone zamieszaniem wokół ich drużyny i ciągle odkładanymi terminami rozpatrzenia ich odwołania.
Tarnobrzeskie siatkarki (od lewej: Honorata Jabłońska-Żak, Anna Kubiak i Ewelina Ryznar) są już zmęczone zamieszaniem wokół ich drużyny i ciągle odkładanymi terminami rozpatrzenia ich odwołania. Fot. Marcin Radzimowski
Decyzja w sprawie drugoligowych siatkarek Anser-Siarki Tarnobrzeg miała zapaść w minionym tygodniu, ale nie zapadła. Ma zapaść w tym, ale czy zapadnie? Tego nikt nie wie.

Działacze tarnobrzeskiego klubu odwołali się do Sądu Odwoławczego Polskiego Związku Piłki Siatkowej od werdyktu Wydziału Rozgrywek PZPS, który nie uznał wyniku meczu ostatniej kolejki rundy zasadniczej, w którym tarnobrzeżanki zwyciężyły w Łańcucie 3:2. O sprawie szeroko już informowaliśmy. Przypomnijmy, że wcześniejsza niekorzystna decyzja dla tarnobrzeskiej drużyny została podjęta na dzień przed rozpoczęciem pierwszej rundy play off.

ZŁAMANY REGULAMIN

W minionym tygodniu Sąd Odwoławczy miał wydać werdykt, ale go nie wydał. Ma to się stać w tym tygodniu, a konkretnie w czwartek, a więc na dwa dni przed rozpoczęciem drugiej rundy play off.

- Dokumenty w tej sprawie zostały już dokładnie sprawdzone, nie mogę uprzedzać werdyktu, bowiem głosowanie nad odwołaniem klubu z Tarnobrzega odbędzie się podczas naszego posiedzenia. Ewidentnie jednak widać, że złamany został regulamin rozgrywek mówiący o konieczności rozegrania trzech ostatnich kolejek rundy zasadniczej w tym samym terminie - mówił nam przewodniczący Sądu Odwoławczego PZPS Andrzej Gołaszewski.

Fakt, regulamin został złamany, tylko jaka w tym wina tarnobrzeskiego zespołu, który nie był organizatorem meczu? Być może odpowiedź poznamy po czwartkowym posiedzeniu.

W INNYCH BARWACH

Tymczasem tarnobrzeskie siatkarki trenują i grają. W minionym tygodniu wzięły udział w eliminacjach do finałów Akademickich Mistrzostw Polski. Małgorzata Wacławczyk i Anna Janas, siatkarki Anser-Siarki, zagrały w barwach Politechniki Rzeszowskiej, która uplasowała się na czwartym miejscu eliminacji. Znacznie lepiej powiodło się drużynie AZS Uniwersytet Rzeszów, w którego barwach wystąpiły trzy siatkarki tarnobrzeskiej drużyny: Magdalena Chorzępa, Irena Matejek i Ewelina Ryznar. Ich drużyna zajęła pierwsze miejsce, pokonując w finale studentki z Krosna, w której to drużynie grały zawodniczki występującej w drugiej lidze drużyny Karpat. W finale rzeszowianki zwyciężyły krośnianki 2:1, a obie drużyny awansowały do finałów Akademickich Mistrzostw Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie