Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Anseru pokonały Partię Sędziszów Małopolski. Relacja

Piotr SZPAK szpak@echodnia.
Siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg (w bloku od lewej: Jolanta Jabłońska oraz Honorata Jabłońska-Żak) po dobrym meczu pokonały rywalki z Sędziszowa Małopolskiego 3:1
Siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg (w bloku od lewej: Jolanta Jabłońska oraz Honorata Jabłońska-Żak) po dobrym meczu pokonały rywalki z Sędziszowa Małopolskiego 3:1 Marcin Radzimowski
Siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg przegrywały w czwartym secie 7:10, po czym zdobyły 18 punktów z rzędu wygrywając tę partię do 10

Kibice na trybunach łapali się za głosy, trener Siarki dowcipkował, a szkoleniowiec sędziszowianek patrzył na czwarty set z przerażeniem. Stało się coś, z czym obaj szkoleniowcy w swojej długiej przygodzie z siatkówką jeszcze się nie zetknęli. W roli głównej niecodziennego wydarzenia wystąpiła Monika Pusz.

Anser-Siarka Tarnobrzeg - Patria Sędziszów Małopolski 3:1 (25:21, 25:18, 21:25, 25:10)

Anser-Siarka: Jabłońska-Żak, Mysiak, Mokrzycka, Pusz, Ryznar, Jabłońska - Peret (libero), Chorzępa, Szubert.
Patria: Baran, Młocek, Chmura, Chmiel, Hajduk, Matejek - Wrona (libero), Zielińska, Pyrć, Broszkiewicz.
Sędziowali: Michał Jakusiak z Łodzi oraz Małgorzata Sokołowska z Warszawy. Widzów 300.
Sędziszowianki zaprezentowały się w Tarnobrzegu z bardzo dobrej strony i aż dziw bierze, że zespół ten zajmuje ostatnie miejsce w tabeli nie mając na koncie zwycięstwa. Gospodynie musiały się mocno napracować by sięgnąć po trzy punkty.

KLASA KAPITANA

Pierwszy punkt w meczu, po ładnym ataku Joanny chmury zdobyły siatkarki Patrii, ale po kilku minutach gry miejscowe prowadziły już 4:1. Przyjezdne, wśród których brylowała Żaneta Baran doszły gospodynie na odległość jednego "oczka" 8:7, ale wtedy gospodynie zaczęły grać bardzo dobrze, ich przewaga rosła w oczach i po ataku Jolanty Jabłońskiej było 15:8. Sędziszowianki bardzo mądrze prowadzące przez trenera Bogdana Dudka nie popadły w panikę, znów doszły gospodynie na odległość jednego "oczka" - 20:19, ale w końcówce klasą błysnęła kapitan Anser-Siarki Honorata Jabłońska-Żak i to za jej sprawę gospodynie rozstrzygnęły seta otwarcia na własną korzyść.

DZIELNE RYWALKI

Druga partia rozpoczęła się po myśli siatkarek z Sędziszowa Małopolskiego, które po ładnym ataku występującej w minionym sezonie w tarnobrzeskiej drużynie Ireny Matejek wygrywały 6:1, a później 13:9. Gospodynie zdołały wyrównać na 13:13, ale po chwili znów przegrywały 13:15. Od tej pory rozpoczęła się ładna walka. Przy stanie 19:18 dla Anser-Siarki ważny punkt zdobyła grająca po raz pierwszy w tym sezonie przed tarnobrzeską publicznością Magdalena Chorzępa, zrobiło się 20:18 i był to praktycznie decydujący moment tej partii. W trzecim secie przewaga cały czas należała do sędziszowianek, które długo utrzymywały dwupunktową przewagę (0:2, 4:6, 5:7, 6;8, 8:10, 10:12. Kiedy jednak Irena Matejek i Małgorzata Hajduk zablokowały atak Moniki Pusz siatkarki Patrii "odjechały" spokojnie wygrywając seta.

ŚMIECH NA ZAKOŃCZENIE

Czwarty set na długo pozostanie w pamięci tych, którzy zasiedli na trybunach hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Wisła. Po kilku prostych błędach rywalek, gospodynie objęły prowadzenie 4:0. Wtedy o przerwę poprosił szkoleniowiec Patrii Roman dudek. Na tyle zmobilizował on swoje podopieczne, zę te wróciły na boisko i zaczęły grac jak w transie, szybko odrabiając stratę i obejmując prowadzenie 10:7. Wtedy pięknym atakiem popisała się Monika Pusz, było, więc 10:8 dla Patrii, kiedy Pusz stanęła na zagrywce. Z jej serwami nie mogły sobie poradzić sędziszowianki, które zaczęły "panikować", a kiedy już udało im się odebrać zagrywkę, to atakowały w aut. Szybko zrobiło się 10;10, następnie 15:10, a później 20:10 dla gospodyń. Doping kibiców się wzmagał, na twarzach gospodyń pojawiał się nie tylko uśmiech, ale i śmiech, wyluzowany trener Andrzej Dróbkowski pozwalał sobie na dowcipne komentarze, a Monika siała popłoch w szeregach rywalek. Kiedy zdobyła 25 punkt, wiele osób na trybunach i na parkiecie złapało się za głowy! Takiego wydarzenia nikt się nie spodziewał.

W innych meczach:
MOSiR Jasło - Wisła AGH Kraków 1:3
Dalin Myślenice - Pogoń Proszowice 3:0
AZS UE Skawa Kraków - Tomasovia Tomaszów Lubelski 3:0
Karpaty Krosno - Maraton Krzeszowice 3:0

1. Karpaty 11 29 31:10
2. Skawa 11 28 31:10
3. Wisła 11 26 29:11
4. Dalin 11 22 26:15
5. ASNER-SIARKA 11 22 26:19
6. Pogoń 11 14 20:26
7. Tomasovia 11 10 16:27
8. Jasło 11 7 13:29
9. Maraton 11 6 11:30
10. Patria 11 1 7:33
1. - 4. - zielony
7. - 10. - żółty

W następnej kolejce, 5 grudnia: Maraton - Anser-Siarka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie