Stalowa Wola. Pomoc z Włoch, Francji i Monako dla ukraińskich uciekinierów

- Otrzymaliśmy dary z Włoch, Francji i bardzo duży transport z Monako – poinformował Dariusz Przytuła, urzędujący w biurze Platformy Obywatelskiej w budynku TKB (dawny Tarnobrzeski Kombinat Budowlany).

Pierwszy transport z Monako już dotarł, w poniedziałek 14 marca spodziewany jest duży transport humanitarny z lekarstwami do Kijowa.

- Nie mamy wolontariuszy, nasze telefony grzeją się z prośbą o pomoc nie tylko w dostarczaniu darów do uchodźców już w Stalowej Woli i okolicach, ale i bezpośrednio na Ukrainę. Na bieżąco "czyścimy" nasze biuro z darów dostarczając je do Przemyśla czy rozdając uchodźcom – powiedział Dariusz Przytuła.

Rzeczy które dostarczają mieszkańcy są w 90 procentach nowe. Renata Butryn odbiera również przesyłki z paczkomatów. - Dziękujemy też mieszkańcom Stalowej Woli i okolic Zaklikowa, ponieważ tam w Zaklikowie też jest punkt prowadzony przez Renatę i Krzysztofa Oszustów.

W niedzielę swoim samochodem osobowym Dariusz Przytuła dostarczył do Przemyśla do magazynu posła Marka Rząsy śpiwory, namioty, żywność, środki higieniczne oraz opatrunki jakie dostarczyła Polonia i przyjaciele Polski z Monako.

- Dużo ukraińskich rodzin przebywa w mieszkaniach i domach na terenie Stalowej Woli, przychodzą do nas do biura i otrzymują dary. W sobotę zawieźliśmy dary do Rudnika nad Sanem gdzie mieszkają 3 kobiety z dziećmi. Zawieźliśmy bieliznę, słodycze, środki higieny.
Dary zanosimy też z panią Renatą do punktu zbiórki w biurowcu dawnego Mostostalu. Pojemność naszego biura nie pozwala na przechowywanie darów, zwłaszcza, że co chwilę mamy sygnały o kolejnych dostawach – relacjonuje Dariusz Przytuła.

Delegacje z Włoch i z Francji przywiozły tak dużo darów, że musieli również skierować je do głównego składu w Mostostalu. Delegacja z Włoch na miejscu zrobiła jeszcze dodatkowe zakupy, które od razu zostały zapakowane do drugiego busa, który w poniedziałek podjedzie do granicy, gdzie zostanie przekazany stronie Ukraińskiej. Transport zapewni radny Damian Marczak. Transport będzie obejmował środki higieny, opatrunki, leki, śpiwory, koce, ręczniki, namioty, dużo żywności, środki czystości.

- Proszę nie przynosić już słodyczy. Są potrzebne plecaki dla dzieci, które swoje rzeczy miały w reklamówkach, to, co na szybko złapały przy ewakuacji. Bardzo prosimy o dziecięcą bieliznę, skarpetki – wylicza Dariusz Przytuła.