Stalowa Wola. Zwolnienia pracowników w LiuGong. Spadek zamówień

- W cuda to ja już nie wierzę, zwłaszcza chińskie - stwierdził Lech Pożoga z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Huty Stalowa Wola. Informacje przekazane przez związkowców, nie napawają optymizmem.

Za około dwa tygodnie rozpoczyna się proces redukcji kadry. Ze 120 pracowników zgłoszonych do Powiatowego Urzędu Pracy do zwolnienia, 23 już odeszło za porozumieniem stron. Przygotowano dla nich rekompensatę w kwocie 15 tysięcy złotych, mimo, że związkowcy domagali się 30 tysięcy złotych.

Za kilka dni będzie znana lista, kto straci zatrudnienie w LiuGong Dressta. Każdy ze związków otrzyma spis wytypowanych członków, którzy stracą pracę. - Dla nas najważniejsze są te osoby należące do związków i nimi się będziemy zajmowali. Ich będziemy szczególnie bronić i argumentować, aby od zwolnienia odstąpić - stwierdził Henryk Szostak, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” HSW.

Związkowcy zaproponowali, aby iść w kierunku wyłączenia pewnych pracowników przed zwolnieniem z pracy. Chodzi o jedynych żywicieli rodziny w gospodarstwie domowym. Na taryfę ulgową nie będą mogli liczyć pracownicy z najkrótszym stażem pracy i osoby młode. - Oni sobie poradzą na rynku pracy. W najgorszej sytuacji nie ma co ukrywać są kobiety i osoby starsze - dodał Szostak.

Związkowcy nie ukrywali, że temat jest poważny, tym bardziej, że sytuacja na rynku pracy nie jest korzystna. Chińska spółka zabezpiecza się i liczy, że produkcja maszyn ruszy, dlatego redukcja w bardzo niewielkim stopniu dotknie pracowników fizycznych. Na 97, aż 54 osoby są zakwalifikowani jako umysłowi, 16 jako zatrudnieni przy pośredniej produkcji.

Na placu magazynowym piętrzą się maszyny. Nie ma zbytu. Lech Pożoga stwierdził, że kiedyś sprzedawano po 30 maszyn miesięcznie, obecnie jest to 10 sztuk i nie jest dobrze.

Chińska spółka zatrudnia obecnie około 943 pracowników. Po zwolnieniach liczba ta zmniejszy się do 823.

Jak tłumaczą władze LiuGong Dressta Machinery, zwolnienia grupowe są nieuchronne w związku z trudną sytuacją na rynku maszyn budowlanych: spadkiem sprzedaży i zamówień, jakie notuje firma, na co wpływ ma też światowa pandemia koronawirusa i rezygnacja z inwestowania, w celu szukania oszczędności. W związku z tym, by utrzymać zakład, konieczna jest redukcja zatrudnienia o 12 procent spośród 1 tysiąca zatrudnionych.

Fabryka w Stalowej Woli została założona w roku 1937 jako zakład produkcji sprzętu wojskowego, ale z czasem, dzięki serii umów licencyjnych, została przekształcona w jednego z głównych producentów sprzętu budowlanego w Europie Centralnej, znanego pod nazwą Huta Stalowa Wola.

W roku 2012, Dressta została kupiona przez LiuGong Machinery i zmieniła swoją nazwę na LiuGong Dressta Machinery. Poprzez otworzenie rynku chińskiego i znaczny zastrzyk pieniędzy, przejęcie zapewniło wzrost wielkości produkcji i jej wydajności - stanowiło to początek nowego rozdziału w historii firmy. Od tego czasu, Dressta rozszerzyła swoją działalność dystrybucyjną na obszar Europy, Azji i krajów Pacyfiku, Bliskiego Wschodu i Afryki, Ameryki.