Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzaminatorzy WORD w Tarnobrzegu usłyszeli zarzuty

Marcin Radzimowski
Przyjmowali łapówki za to, by wskazani kandydaci na kierowców zdali egzamin praktyczny

Znamy więcej szczegółów dotyczących śledztwa w sprawie korupcji przy organizowaniu egzaminów na prawo jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu.

Przypomnijmy, że we wtorek przed południem policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, działając na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie, zatrzymało na terenie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu czterech egzaminatorów. Okazuje się, że policjanci zatrzymali również piątego mężczyznę - byłego egzaminatora, obecnie będącego na emeryturze. Został zatrzymany w miejscu zamieszkania.

ZOBACZ TEŻ:
Policja na tropie konwojenta ze Swarzędza. "Kolejne zatrzymania kwestią czasu"

- Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty korupcyjne, polegające na przyjmowaniu korzyści majątkowej w zamian za pomyślne zdanie egzaminu praktycznego przez kandydatów na kierowców przystępujących do takiego egzaminu - mówi prokurator Damian Mirecki, naczelnik Wydziału V do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. - W grę wchodziły kwoty od czterystu do sześciuset złotych za jedną egzaminowaną osobę. Tych przestępstw podejrzani dopuścili się w okresie od lipca do grudnia 2012 roku, jako egzaminatorzy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu.

Obok pieniędzy dodatkowymi łapówkami miały być markowe alkohole. Całość funkcjonowała na zasadzie swoistej spółdzielni, gdyż w ośrodkach ruchu drogowego od kilku lat to komputer losuje egzaminatora, który przeprowadzi egzamin praktyczny z danym kursantem. Takie losowanie miało właśnie ukrócić korupcję, ale egzaminatorzy znaleźli sposób, jak to obejść.

- To działało tak, że egzaminator X prosił egzaminatora Y, który wylosował kursanta „umówionego” z egzaminatorem X, by ten pozytywnie zakończył egzamin. A później była zmiana, odwzajemnienie przysługi - wyjaśnia prokurator Damian Mirecki z Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie.

Podejrzani to egzaminatorzy z wieloletnim stażem, mają około 55 - 60 lat. Przedwczoraj zostali przesłuchani. Niektórzy przyznali się częściowo i złożyli wyjaśnienia, inni byli mniej rozmowni.

Wobec dwóch egzaminatorów prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze wolnościowe - poręczenia majątkowe i zakaz prowadzenia działalności polegającej na egzaminowaniu lub szkoleniu kandydatów na kierowców.

Wobec trzech kolejnych egzaminatorów rzeszowska prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie ich. Wczoraj odbyły się posiedzenia w tym zakresie, jednak do późnych godzin popołudniowych nie było wiadomo, jaką decyzję podejmie sąd.

Ogółem w śledztwie trwającym od stycznia 2013 roku, początkowo prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Tarnobrzegu, zarzuty usłyszały 24 osoby. To mieszkańcy przede wszystkim Podkarpacia (Tarnobrzeg, Stalowa Wola i okolice), ale również województw świętokrzyskiego i lubelskiego.

W gronie podejrzanych najwięcej jest egzaminatorów (obecnie byłych już egzaminatorów) Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu, zarzuty usłyszeli też instruktorzy z kilku szkół nauki jazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie