Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studniówka 2015 Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Stalowej Woli. To był wytworny bal

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Dziewczyny ubrane były w piękne wieczorowe kreacje, w różnych długościach. Na 100 dni przed egzaminami przyszli maturzyści szaleli na parkiecie w swojej szkole.
Studniówka Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego

Studniówka Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Stalowej Woli

W ubiegłym roku trzy klasy Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Stalowej Woli, a w tym roku jedna klasa maturalna "katolika" miała studniówkę. Zorganizowano ją w sali sportowej szkoły.

"Tak jak wszystkie szkoły katolickie chcemy, by również Gimnazjum Katolickie i Liceum Katolickie były szkołami z duszą, tzn. szkołami, które opierają się na wartościach. Wychowanie opieramy na Ewangelii i tradycyjnych wartościach, takich jak uczciwość, rzetelność, szacunek dla każdego człowieka i patriotyzm. Zrobimy wszystko, by nasi uczniowie czuli się w szkole bezpiecznie, by młody człowiek nigdy nie pozostawał sam ze swoimi problemami" - czytamy w deklaracji szkoły.

Katolickie Liceum jest obok Liceum imienia Komisji Edukacji Narodowej jedyną szkołą, która zorganizowała bal u siebie, a nie w restauracji. Sala sportowa została na tę okazję pięknie wystrojona w zwisające przy suficie tiule i światełka. Także tutaj ustawione zostały stoliki, przy których maturzyści i ich goście posilali się, tu także tańczyli do muzyki "serwowanej" przez DJ. A zabawę prowadził profesjonalny wodzirej.

Jak zwykle przy takiej okazji dziewczęta miały na sobie piękne wieczorowe kreacje. Przeważały krótkie suknie, ale były także sięgające ziemi. Chłopcy zaprezentowali podczas studniówki elegancję klasyczną - ciemne garnitury, białe koszule, krawaty lub muszki i wpięte w marynarki kotyliony.

Najpierw młodzież odtańczyła poloneza, a potem wręczyła kwiaty swoim wychowawcom. Bukiet otrzymał również dyrektor szkoły, ksiądz doktor Tomasz Orzeł. Przez niemal godzinę trwało robienie pamiątkowych zdjęć, zanim młodzież siadła do stołów, gdzie pierwsze emocje opadły. Wśród zdjęć były także te, na których dziewczęta prezentowały czerwone podwiązki, które potem chłopcy zakładali sobie na głowy. Po kolacji ruszyli w tany i pokazali, jak katolicy potrafią się bawić.

Pierwszej części balu przyglądali się wzruszeni rodzice, którzy nie szczędzili trudu i wyrzeczeń finansowych, aby zabawa była dla ich dzieci niezapomnianym przeżyciem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie