Sylwester to najgorszy czas dla psów i innych zwierząt! One cierpią przez petardy i fajerwerki

Na stronie Przytuliska „Psia przystań” w Stalowej Woli czytamy: „Szkoda, że prawo w tym mieście jest nieprzestrzegane. Jak widać inflacja jest za mała i nie dotyczy tych, którzy wolą puścić pieniądze w niebo zamiast przeznaczyć je na jakąkolwiek realną pomoc. Bez komentarza i bez mózgu jak widać i słychać!”. Psy w przytulisku cierpią mimo tego, że jest ono na obrzeżu miasta.

Strzelanie w Stalowej Wioli i innych miejscowościach już się rozpoczęło, choć do Sylwestra jeszcze jest parę dni. To sądne dni nie tylko dla psów, ale także dla właścicieli, którzy zamiast relaksować się, muszą opiekować się wystraszonymi zwierzętami. Ci, którzy puszczają z dymem olbrzymie pieniądze dla chwilowego błysku, nie zdają sobie sprawy, jak bardzo krzywdzą naszych „małych braci”.

Na stronie John Dog czytamy: „W okresie okołosylwestrowym jest zdecydowanie więcej ucieczek psów. To jeden z prymitywnych, pierwotnych mechanizmów reagowania w sytuacji zagrożenia. Spora ilość nagłych bodźców dźwiękowych i wizualnych może doprowadzić do tego, że pies rzuci się do ucieczki. Wówczas często biegnie na oślep, chcąc po prostu jak najszybciej oddalić się od źródła zagrożenia. Czasem psy biegną w kierunku swojego domu, niestety po drodze może im się stać krzywda. Jeśli zwierzę czuje się bezpiecznie przy swoim właścicielu, ma jego wsparcie, to będzie szukał pomocy właśnie u niego. Musimy pamiętać, że nie spuszczamy psa ze smyczy podczas spacerów w tym okresie, stosujemy długie linki, szelki typu guard, które bardziej ograniczają psa. Jeśli adoptowaliśmy psa niedawno i nie wiemy, jak się zachowa, możemy zastosować podwójne zabezpieczenie – np. smycz przy obroży i linkę przy szelkach”.