Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeska Amatorska Liga Piłkarska: Bułgar mistrzem, puchar dla Rosomaków

/gli/
Michał Spasiuk z KS Bułgar odbiera mistrzowską paterę dla najlepszej drużyny pierwszej edycji Tarnobrzeskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej.
Michał Spasiuk z KS Bułgar odbiera mistrzowską paterę dla najlepszej drużyny pierwszej edycji Tarnobrzeskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej. Fot. Grzegorz Lipiec
Przez prawie dwa miesiące 16 ekip toczyło ze sobą walkę o mistrzostwo Tarnobrzeskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej. W ostatni weekend finałowym meczem o Puchar Ligi zakończono pierwszy sezon rozgrywek.

W Pucharze Ligi zawiedli faworyci, a brak w półfinale Jogi, czy też Torpedy w idealny sposób wykorzystały Menele. Drużyna, która w tabeli zajęła odległe dwunaste miejsce w małym finale pokonała po rzutach karnych TTBS Foto-Prestige Dobre Chłopaki (w regulaminowym czasie gry padł remis 4:4).

W meczu finałowym doszło do powtórki spotkania, które decydowało o mistrzostwie. Sensacyjny zwycięzca sezonu zasadniczego, KS Bułgar musiał tym razem uznać wyższość Rosomaków (wynik meczu 1:3).

Po ostatnim gwizdku sędziego odbyło się uroczyste wręczenie nagród indywidualnych oraz zespołowych. Oczywiście największe oklaski zebrali zwycięzcy, czyli zespoły KS Bułgar oraz Rosomaki.

- Tak szczerze to nie spodziewałem się tego, że zdobędziemy mistrzostwo. Przecież jesteśmy jeszcze bardzo młodą ekipą. Marzyliśmy o podwójnej koronie, ale Rosomaki strzeliły nam dwa gole więcej, mimo, że piłkarsko wcale nie byliśmy od nich gorsi. Taki jednak jest futbol - mówi Michał Spasiuk z drużyny KS Bułgar.

- Z przebiegu całego sezonu wydaje mi się, że zasłużyliśmy choćby na ten Puchar Ligi. Jestem zadowolony z chłopaków, bo mimo dużego osłabienia poradziliśmy sobie z zespołem, który już raz nas ograł w tym roku - tłumaczy Andrzej Ozimek, kapitan Rosomaków.

Organizatorzy są zadowoleni z przebiegu całego sezonu, i już powoli szykują się do następnej edycji rozgrywek.

- Każdy weekend na boisku Orlik obfitował w wiele ciekawych spotkań. Dopisywali kibice, a drużyny składające się z amatorów walczyły zawsze do końca, bez względu na wynik. Po kilku dniach odpoczynku i ostatecznym podsumowaniu rozgrywek zaczniemy planować drugą edycję, która mam nadzieję, że będzie jeszcze lepsza niż ta już zakończona - odpowiada Damian Wojciechowski, który był jedną z osób kierujących ligą.

Przypomnijmy, że "Echo Dnia sprawowało patronat medialny nad tą imprezą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie