Policjant ze Stalowej Woli uratował życie trzytygodniowej dziewczynce
Do dramatycznego zdarzenia, o którym informuje podkarpacka policja, doszło w czwartek po godzinie 21.
Do stalowowolskiej komendy wbiegła roztrzęsiona kobieta z noworodkiem na rękach. Dziecko dławiło się, miało trudności z oddychaniem i widocznie zasinioną twarz. Rodzice przekazali, że córeczka najprawdopodobniej zakrztusiła się pokarmem i widząc, że traci funkcje życiowe, przybiegli do komendy prosząc o pomoc.
Policjanci natychmiast przystąpili do działania.
Dyżurni powiadomili zespół ratownictwa medycznego, a pełniący tego dnia dyżur policjant wydziału dochodzeniowo-śledczego starszy aspirant Marcin Gomułczak rozpoczął udzielanie pierwszej pomocy.
Ułożył dziecko na przedramieniu, stabilizując jednocześnie głowę twarzą zwróconą ku dołowi, a następnie wykonał uderzenia między łopatkami. Wielokrotne powtórzenie tej czynności spowodowało, że trzytygodniowe niemowlę odzyskało prawidłowy oddech. Chwilę później na miejscu pojawili się ratownicy medyczni. Dziewczynka wraz z rodzicami została przewieziona do szpitala
- informują stalowowolscy policjanci.
Policjant, który podjął czynności ratunkowe wobec noworodka doskonale wiedział co ma robić, ponieważ posiada tytuł ratownika z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?