Używany znicz to żaden wstyd. Zniczodzielnie przy cmentarzach w Tarnobrzegu sprawdzają się, chętnie z nich korzystamy. Zdjęcia i wideo

W listopadowe dni zadumy na cmentarzach widzimy tysiące płonących zniczy, które później wylądują w koszu. Dzięki zniczodzielniom takich odpadów może być mniej. Recykling zniczy pomaga chronić środowisko.

Zniczodzielnia to zdecydowanie najtańsza opcja pozyskania znicza. Doceniają ją osoby, które nie mogą sobie pozwolić na duże wydatki. Z takiej półki każdy może wziąć za darmo lampkę, która mu się podoba. Wystarczy tylko włożyć nowy wkład, a ten w przeciwieństwie do nowej lampki można kupić za kilka złotych.

- To przecież żaden wstyd skorzystać z używanego znicza i to w czasach, kiedy tak popularne jest dawanie drugiego życia wielu przedmiotom. Liczy się sam płomień pamięci. Bardzo cieszę się, że są takie miejsca. Po sprzątaniu grobów ludzie zostawiają na półkach naprawdę piękne lampiony. Po niektórych zniczach widać, że kosztowały niemało. Wybór jest duży, każdy wybiera według własnego gustu

- mówi pani Maria z Tarnobrzega.

W Tarnobrzegu zniczodzielnie znajdziemy na cmentarzach parafialnych przy ulicy Mickiewicza oraz cmentarzu komunalnym na osiedlu Sobów. Na specjalnych półkach opatrzonych napisem "znicze do wykorzystania" możemy pozostawić czyste, nieuszkodzone znicze. Ważne, aby były bez plastikowych wkładów.

Mieszkańcy docenili inicjatywę i chętnie z używanych zniczy korzystają, z czego cieszy się Justyna Uchańska, lokalna popularyzatorka idei niemarnowania.

Zobacz wideo