MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W obronie domowych i dziko żyjących zwierząt

Klaudia TAJS [email protected]
www.sxc.hu
Zamiast strzelać do bezdomnych psów w lasach, od teraz trzeba je wyłapywać. Nowa ustawa o ochronie zwierząt wprowadza spore zmiany.

Zakaz handlu zwierzętami domowymi na targowiskach, trzymanie psa na łańcuchu maksymalnie przez 12 godzin na dobę oraz zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami, to tylko niektóre zmiany, jakie wprowadzono do nowej ustawy o ochronie zwierząt.

Głosowanie nad nową ustawą, które odbyło się w piątek przed godzinną 22, poprzedziła głośna pikieta przed budynkiem Sejmu. Wynik głosowania był przesądzony, gdyż większość posłów ze wszystkich klubów mówiła głośno, że zmiany uregulowań prawnych dotyczących bezdomności i traktowania zwierząt w naszym kraju są konieczne.

CO NOWEGO?

Najważniejsze nowe elementy w stosunku do ustawy obecnie obowiązującej to zmniejszenie ilości zwierząt bezdomnych, minimalizowanie cierpień zarówno zwierząt domowych jak i hodowlanych oraz skuteczniejsze egzekwowanie przepisów ustawy. W przypadku zwierząt domowych i dzikich obowiązuje zakaz stałego trzymania psów na uwięzi lub w zamknięciu, zakaz pośredniego zabijania kotów wolno żyjących przez uniemożliwianie im dostępu do pożywienia i schronienia, zakaz przycinania psom ogonów i uszu oraz zakaz utrzymywania zwierząt dzikich w cyrkach, nie obejmuje zwierząt już będących w cyrkach.

Znowelizowana stawa wprowadza obostrzenie kar, względem tych, którzy nie będą stosować się do nowych przepisów. Znacznie zwieszone zostały kary finansowe w sprawach o znęcanie się nad zwierzętami. Nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zwiększenie do 3 lat kary pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami. Nowością jest wprowadzenie kary tymczasowego lub stałego zakazu posiadania zwierząt.

Respektowanie przepisów spada na barki urzędników gmin i miast.

PROGRAMY I SCHRONISKA

Nowe przepisy jednoznaczne stwierdzają, że gminy są odpowiedzialne za opiekę nad zwierzętami bezdomnymi a nie po prostu za wyłapywanie ich. Na gminy teoretyczny obowiązek opieki nad zwierzętami nałożony został w 1997 roku.

- Jednak ten przepis jest martwy, bo nie ma instytucji, która może zmusić gminę do wypełnienia tego nakazu - przekonuje Małgorzata Myszka z tarnobrzeskiego stowarzyszenia Ogród Świętego Franciszka. - Z chwilą wypowiedzenia umów przez schroniska dla zwierząt w Mielcu i Kielcach, ciężar opieki nad bezpańskimi i chorymi zwierzętami spadł na nasze stowarzyszenie. Część gmin, jak Gorzyce zwraca nam pieniądze za hoteliki, w których umieszczamy ich bezpańskie zwierzęta oraz za ich leczenie. Jednak gmina Tarnobrzeg i Grębów kompletnie nie interesują się bezpańskimi zwierzętami. Wielokrotnie występowałam do gmin o zwrot pieniędzy, ale za każdym razem słyszymy, że albo nie ma problemu i gmina sama rozwiązuje ten problem, albo jak w przypadku Tarnobrzega, że na nic nie ma pieniędzy.

Nowelizacja określa także, że gmina co roku musi stworzyć nowy plan, jak rozwiązać problem bezdomności zwierząt. -Jesteśmy na etapie przygotowania programu walki z bezdomnością zwierząt - zdradza Norbert Mastalerz prezydent Tarnobrzega. - Obecnie jest on konsultowany przez różne środowiska.

Co z budową schronisk lub przytulisk? Kilka miesięcy temu władze Tarnobrzega próbowały zainteresować gminę Grębów, by na terenach pokopalnianych w Jeziórku stworzyć schronisko dla zwierząt, którego prowadzeniem zajmie się jedna z organizacji. Temat padł, gdyż radni Grębowa, nie wyrazili zgody. - Nie odpuściliśmy tematu, cały czas pracujemy nad nim, ale na razie nie będą zdradzał szczegółów - zapewnił prezydent Tarnobrzega.

Z kolei Kazimierz Skóra, wójt Grębowa zapewnia, że temat bezdomności zwierząt na terenie jego gminy nie występuje. - Na terenach wiejskich bezpańskie psy czy koty praktycznie nie występują - tłumaczy wójt. - Mamy problem z podrzucanymi zwierzętami. Jeśli już takie są szukamy dla nich domów wśród naszych mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie