W Sandomierzu wraca temat powrotu "Iwaszkiewiczówki" do Muzeum. Co z niepełnosprawnymi, którzy spędzają czas w dawnym Muzeum Literatury?

Jarosław Iwaszkiewicz , wybitny poeta, prozaik, eseista i tłumacz wielu wybitnych dzieł literatury obcej przyjeżdżał do Sandomierza rokrocznie już od początku lat 20-tych. W czasie tych wielotygodniowych pobytów powstała znaczna część jego dorobku literackiego. Po śmierci literata przez parę lat w pomieszczeniach jego mieszkania znajdowało się Muzeum Literatury im. Jarosława Iwaszkiewicza zwane "Iwaszkiewiczówką". Placówka działała do 2002 roku i była częścią Muzeum Okręgowego, a obecnie Zamkowego.

Jak mówi doktor Mikołaj Getka-Kenig, dyrektor Muzeum Zamkowego w Sandomierzu „Iwaszkiewiczówka” jest najważniejszym miejscem bezpośrednio związanym z Jarosławem Iwaszkiewiczem, dlatego temat przejęcia "Iwaszkiewiczówki" na potrzeby Muzeum Literatury nie powinien podlegać dyskusji.

- Ta kwestia powinna bardziej podlegać zastanowieniu kiedy i dlaczego tak późno - przyznał Mikołaj Getka- Kenig. - Dom Pracy Twórczej, czy też mieszkanie, które przeznaczono dla Jarosława Iwaszkiewicza pod sam koniec jego życia jest najważniejszym miejsce związanym dziś z postacią Jarosława Iwaszkiewicza. Nasze zbiory, które są jednymi z najbogatszych, były gromadzone ze względu na Muzeum Literatury imienia Jarosława Iwaszkiewicza, które przeżywało swój najlepszy okres w latach 80-tych i na początku lat 90-tych. Jeżeli myślimy na poważnie o odrodzeniu oddziału literatury i miejsca związanego z Jarosławem Iwaszkiewiczem, to "Iwaszkiewiczówka" jest miejscem idealnym - dodaje

"Iwaszkiewiczówka" znajduje się poniżej Bazyliki Katedralnej i działa w nim Środowiskowy Dom Samopomocy. Kamienica jest własnością miasta.

Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza przypomina, że temat przejęcia budynku przez Muzeum nie jest nowy.

- Temat był już poruszany przez byłego dyrektora Kacpra Dominika Płazę - przypomina burmistrz Marzec. - Te rozmowy kontynuuje obecny dyrektor. Na chwilę temat przycichł i teraz wraca. W najbliższych dniach będę rozmawiał z dyrektorem o przeniesieniu placówki i sfinansowaniu tego, bo nie planowałem takich działań i nie mam zapewnionych pieniędzy w budżecie. Dziś działa tam Środowiskowy Dom Samopomocy, ważna, potrzebna placówka w naszym mieście. Bardzo dużo pieniędzy zostało tam zainwestowane, w celu dostosowania tego budynku do przepisów ustawy regulującej placówki wsparcia - dodaje.

Burmistrz dodaje, że gdyby do "Iwaszkiewiczówki" miało wrócić muzeum i dział literatury, to należy się zastanowić, gdzie przenieść Środowiskowy Dom Samopomocy. Marcin Marzec nie ukrywa, że w związku z możliwą przeprowadzką brał już pod uwagę budynek po zlikwidowanej Filii Przedszkola nr 1 przy ulicy Parkowej. - Myślę o tym - zdradził burmistrz . - Budynek chciało przejąć niepubliczne przedszkole, ale się wycofało. Być może jest to opcja, ale musieliby się wypowiedzieć specjaliści o dostosowaniu powierzchni do potrzeb osób które korzystają ze wsparcia środowiskowego domu. Jeśli dostanę gwarancję i ktoś pomorze przebudować przedszkole przy ulicy Parkowej, to rozważę taką możliwość.

Środowiskowy Dom Samopomocy w Sandomierzu jest placówką dziennego pobytu przeznaczoną dla osób przewlekle psychicznie chorych oraz dla osób upośledzonych umysłowo w stopniu głębokim, znacznym i umiarkowanym, a także osoby z lekkim upośledzeniem umysłowym, gdy jednocześnie występują inne zaburzenia, zwłaszcza neurologiczne. Oferta domu skierowana jest dla osób z terenu powiatu sandomierskiego i dotyczy wsparcia w przezwyciężaniu trudnych sytuacji życiowych, rozwiązywaniu codziennych problemów. Ważnym elementem jest aktywizacja zawodowa i społeczna osób niepełnosprawnych oraz integracja ze społecznością lokalną.

Zobaczcie zdjęcia "Iwaszkiewiczówki"