Walka o utrzymanie w drugiej lidze wkracza w decydującą fazę. Stal Stalowa Wola po pokonaniu Rakowa Częstochowa 3:2 chciałaby teraz poprawić swój dorobek punktowy o kolejne trzy punkty. Byłyby one tym cenniejsze, że zdobyte na bezpośrednim rywalu w walce o utrzymanie. W środę o godzinie 17 na własnym stadionie Stal zagra z Błękitnymi Stargard.
Stalówka rozpoczęła maraton trzech spotkań w tydzień od heroicznego przełamania. Pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej odniosła z Rakowem Częstochowa dzięki bramkom w samej końcówce meczu. Spróbuje pójść za ciosem, a jej rywalami będą Błękitni Stargard. Obie drużyny nie są pewne utrzymania. Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego są w potwornym impasie strzeleckim, przez co nie mogą odbić się w górę tabeli. Dlatego też zarówno dla jednych, jak i drugi będzie to szczególne spotkanie.
Siłą ekipy z Pomorza Zachodniego jest zespołowość. Błękitni nie mają wyróżniających się zawodników, ale tworzą monolit, który sprawia, że nawet z wyżej notowanymi rywalami potrafią sprawić niespodziankę.
- Przyglądaliśmy się kilku spotkaniom Błękitnych i mamy pewien plan na to spotkanie. Oczywiście wielka szkoda, że nie będziemy mieli do swojej dyspozycji pełnego zestawienia kadrowego - komentuje Ryszard Kuźma, trener Stali.
Stalówka będzie musiała sobie radzić bez swojego podstawowego pomocnika Damiana Łanuchy. - Damian zgłosił uraz. Jest to jakaś dawna kontuzja, więc nie było szans na to, aby zagrał z Rakowem i teraz także nie ma na to szans - dodaje trener Kuźma. Dodatkowo za nadmiar żółtych kartek pauzować będzie napastnik Tomasz Płonka. „Na szpicy” może go zastąpić Dawid Przezak. Może tam także zagrać Przemysław Oziębała.
- Nie mamy zbyt dużego pola manewru, bo nasza kadra nie jest bardzo szeroka. Mam nadzieję, że ponownie zagramy z odpowiednią determinacją - mówi Ryszard Kuźma.
Środowe spotkanie przy ulicy Hutniczej rozpocznie się o godzinie 17. Na kilka dni przed tym meczem piłkarze Stali zapraszali kibiców do tego aby przyszli i wspierali ich z trybun głośnym dopingiem. Rozdawano między innymi zaproszenia.
Zielono-czarni nie będą mieli czasu na odpoczynek oraz trening. Już w sobotę zagrają nad Morzem Bałtyckim z Gryfem Wejherowo, który również broni się przed spadkiem z drugiej ligi. Mamy tydzień pełen emocji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?