Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wendetta po tarnobrzesku? Mężczyzna podrzucił na ławkę przed blok stary wieniec pogrzebowy, a na szarfie zrobił dopisek. Czy to groźby?

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Nie wiadomo, czym kierował się mężczyzna, który podrzucił wieniec na ławce
Nie wiadomo, czym kierował się mężczyzna, który podrzucił wieniec na ławce Marcin Radzimowski
Tajemnicze zdarzenie na tarnobrzeskim osiedlu Przywiśle. Jakiś mężczyzna przed jednym z bloków podrzucił stary wieniec cmentarny, a na szarfie dokonał "modyfikacji", robiąc przy tym błąd ortograficzny. Nie wiadomo, czym kierował się sprawca zaśmiecenia terenu i kto jest adresatem dopisku na szarfie.

Tajemniczy wieniec podrzucony na Przywiślu

O zdarzeniu, do jakiego doszło w niedzielę, 11 czerwca około południa, powiadomiła nas mieszkanka Przywiśla.

- Wracałam do domu, kiedy zauważyłam, jak pod blok przy Waryńskiego podjeżdża samochód. Zwróciłam na niego uwagę, bo kiedy się zatrzymał, wysiadł z niego mężczyzna i wyciągnął z samochodu wieniec pogrzebowy. Położył ten wieniec na ławce, wsiadł do samochodu i odjechał - relacjonowała nam tarnobrzeżanka.

Nietypowe zachowanie mężczyzny zdziwiło kobietę, więc podeszła do ławki z wieńcem. Okazało się, że to stary wieniec, z którego sypią się schnące kwiaty i igliwie. Była też szarfa. W oryginale napis głosił "Ostatnie Pożegnanie Teściowie", ale ktoś przekreślił słowo "Teściowie" i obok dopisał "Szmaciaże" (pisownia oryginalna).

- Ktoś się może filmów za dużo naoglądał o mafii i to miała być taka wendetta po tarnobrzesku - dodaje z uśmiechem kobieta. - Nie mam pojęcia, kto jest adresatem tego wieńca z groźbą. Dziwi mnie, że komuś się chciało z cmentarza zabierać wieniec i zaśmiecić sobie samochód, bo z tego się sypie. Powinni go złapać i ukarać mandatem za zaśmiecanie.

Nie wiadomo, czym kierował się mężczyzna, który podrzucił wieniec na ławce
Nie wiadomo, czym kierował się mężczyzna, który podrzucił wieniec na ławce Czytelniczka

Kobieta zapamiętała i podała nam markę, model i kolor samochodu. Tablice rejestracyjne są z Tarnobrzega. O tej nietypowej sprawie powiadomiliśmy Straż Miejską. Strażnicy przyjechali na miejsce sporządzili dokumentację fotograficzną. Niestety, w tym akurat miejscu nie ma kamery miejskiego monitoringu, ale są na pobliskiej ulicy 1 Maja. Jeśli świadek złoży oficjalne zawiadomienie, można będzie namierzyć kierowcę toyoty.

- O incydencie powiadomiona została policja, ale jak dotąd w związku z tą sprawą nikt nie zgłosił się jako pokrzywdzony groźbami. Powiadomiliśmy służby sprzątające miasto, w poniedziałek wieniec zostanie uprzątnięty - powiedziała nam dyżurna Straży Miejskiej w Tarnobrzegu.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie