Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Mieszkanka Mielca na długo zapamięta to przysłowie. Przez swoją łatwowierność i więzy rodzinne straciła 3 tys. zł. Została oszukana przez telefon!
W czwartek pisaliśmy o dwóch młodych kobietach, które oszukały starsze małżeństwo. Pod pretekstem sprzedaży pościeli leczniczej, ukradły 2 tys. zł. W piątek 68-letnia mielczanka zgłosiła kolejne oszustwo.
W domu starszej pani zadzwonił telefon. Kobieta w słuchawce przedstawiła się jako żona bratanka 68-latki. Uśpiła czujność mielczanki, pytając o jej samopoczucie. Żeby udowodnić, że jest z rodziny, zagadnęła na temat jednego z jej członków. I tak od słowa do słowa poprosiła o sporą pożyczkę.
- Starsza pani zgodziła się pożyczyć pieniądze. Żona bratanka stwierdziła, że sama nie może przyjechać po pieniądze - opowiada Wiesław Kluk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mielcu. Wymówiła się brakiem czasu, powiedziała, że przyśle do niej zaufanego znajomego. Wytłumaczyła, jak się nazywa i jak wygląda. Zgodnie z zapowiedzią, po pieniądze zjawił się mężczyzna. Wziął od mielczanki 3 tys. zł w kopercie i wyszedł.
Po jakimś czasie starsza pani zadzwoniła do bratanka zapytać o pieniądze. I tak się wydało, że mielczanka została oszukana. Bratanek, ani jego żona nie dzwonili i nie pożyczali od niej żadnych pieniędzy. Oszukana kobieta w piątek zawiadomiła o całej sprawie policję. - Dwa albo trzy miesiące temu w podobny sposób kobietę spoza powiatu mieleckiego oszukał mieszkaniec Mielca. Też podał się za członka jej rodziny i poprosił o pożyczkę - mówi rzecznik.
Policja ostrzega, aby nie dawać się oszukiwać. Osoby, które podają się za członków rodziny zazwyczaj znają kogoś z niej. Stąd mają informacje o tym, co się w rodzinie dzieje. Pytają o samopoczucie, aby zdobyć zaufanie. - A która starsza osoba, nie ma kłopotów ze zdrowiem? - zauważa Wiesław Kluk.
Policja prosi też, aby przypadki wyłudzenia szybko zgłaszać na policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?